Marek Suski: będziemy walczyć z okupantem brukselskim
Szerokim echem odbiły się kontrowersyjne słowa wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który mówił m.in. o "dyktaturze brukselskiej demokracji". Do grona polityków PiS wypowiadających się w podobny sposób m.in. o Komisji Europejskiej dołączył Marek Suski.
Marek Suski chce "walczyć z okupantem brukselskim". Takie słowa padły podczas jego czwartkowego przemówienia w Radomiu 
Marek Suski wygłosił w czwartek przemówienie z okazji uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy Armii Krajowej z więzienia UB w Radomiu. W wersji skróconej nagranie opublikował na Twitterze poseł Platformy Obywatelskiej Konrad Frysztak.
- To otoczenie, które dzisiaj rządzi Radomiem, niestety tam są dzieci milicjantów - mówił Suski, nawiązując do faktu, że prezydent miasta miał wcześniej na zezwolić na to zgromadzenie.
- Polska nielegalna walczyła podczas II wojny światowej z niejednym okupantem (...). Walczyła z okupantem sowieckim i będziemy walczyć z okupantem brukselskim - stwierdził polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz też: Kontrowersyjne słowa Terleckiego o polexicie. "Bardzo groźne komunikaty"
Marek Suski: Będziemy walczyć z okupantem brukselskim
- Bruksela przysyła do Polski namiestników, którzy mają Polskę doprowadzić do porządku i rzucić nas na kolana, żebyśmy byli może landem niemieckim, a nie dumnym państwem wolnych Polaków - mówił Marek Suski.
Konradem Frysztak, który jest także członkiem Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, określił przemówienie Suskiego jako "obrzydliwe".
"Poseł Suski uważa Unię Europejską za okupanta" - napisał polityk PO.
Ryszard Terlecki o KE. "Dyktatura brukselskiej demokracji"
Przypomnijmy, że w trakcie dyskusji na Forum Ekonomicznym w Karpaczu Ryszard Terlecki odniósł się do decyzji Komisji Europejskiej, która zwróciła się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za działalność Izby Dyscyplinarnej SN. - Jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, to musimy szukać drastycznych rozwiązań - mówił Terlecki.
- Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej demokracji im nie odpowiada. Odwrócili się i wyszli. My nie chcemy wychodzić, u nas poparcie dla uczestnictwa w UE jest bardzo silne. No, ale nie możemy dać się zapędzić w coś, co ograniczy naszą wolność i nasz rozwój - stwierdził polityk.
Przeczytaj także:
