Marek Kuchciński powinien spalić się ze wstydu. Premier Norwegii lata tanimi liniami

Marek Kuchciński powinien spalić się ze wstydu. Premier Norwegii lata tanimi liniami

Marek Kuchciński powinien spalić się ze wstydu. Premier Norwegii lata tanimi liniami
Źródło zdjęć: © Forum | Torstein Bøe / NTB scanpix
Tomasz Molga
31.07.2019 14:41, aktualizacja: 31.07.2019 17:29

Chociaż jest premierem jednego z najbogatszych państw w Europie Erna Solberg, premier Norwegii podróżuje samolotem rejsowym. I jeszcze tłumaczy się w mediach, czy odczuwa z tego powodu wstyd.

Erna Solberg, premier Norwegii często korzysta z lokalnych linii lotniczych Wilderoe. Norweskie gazety publikują zdjęcia premier, która jak zwykły zjadacz chleba zajmuje miejsca wśród innych pasażerów. Mało tego, musi się jeszcze tłumaczyć w mediach, czy z powodu częstego latania nie odczuwa wstydu za zanieczyszczanie środowiska.

- Na wakacje wybiorę się samolotem. Uważam, że Norwegia jest na tyle rozciągniętym krajem, że możemy pozwolić sobie na takie podróże bez wyrzutów sumienia - tłumaczyła premier Norwegii w rozmowie z dziennikiem "Afterposten".

W krajach skandynawskich pojawiło się zjawisko wstydu przed lataniem nazywane flygskam. Premier Norwegii podkreśliła, że norweskie linie lotnicze, z których korzysta, używają ekologicznego paliwa, dzięki czemu samoloty mniej zatruwają środowisko.

Prywatne loty Kuchcińskiego. Skromność i umiar po polsku

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński powinien spalić się wstydu. Choć jego partia miała na sztandarach hasła: skromność, pokora, umiar, codziennie ukazują się nowe doniesienia o rodzinnych lotach. Za taksówkę służył rządowy samolot Gulfstream oraz śmigłowiec. Kuchciński zamawiał powietrzną taksówkę do Rzeszowa. LOT oferuje na tej trasie nawet 5 połączeń dziennie.

Według ustaleń dziennika "Fakt", 5 stycznia Marek Kuchciński poleciał z córką do Rzeszowa. Tego dnia odbywało się spotkanie opłatkowe PiS w niedalekim Przemyślu. 3 lutego też skoczył do Rzeszowa tuż po konwencji PiS w Warszawie. 26 maja przeleciał się, aby zagłosować w eurowyborach. Szybciutko jednak wrócił do Warszawy, bo na wieczorze wyborczym w PiS czekali koledzy. Lista jest o wiele dłuższa.

Obraz
© WP.PL | WP

Nawet do Łodzi latają odrzutowcem

Coraz więcej informacji wskazuje, że rodzinne loty marszałka Kuchcińskiego (Kancelaria Sejmu potwierdziła 23 przypadki) to czubek góry lodowej. Wirtualna Polska przeanalizowała dane o trasach lotów rządowego Gulfstreama. Samolot, który miał służyć do dalekodystansowych podróży służbowych VIP-ów z rządu, stale kręci się po krajowym podwórku (patrz grafika).

Luksusowy odrzutowiec latał nawet do Lublina, Łodzi czy Poznania, chociaż bez problemu można tam dojechać pociągiem czy limuzyną. W 2018 roku Gulfstream poleciał na wycieczkę widokową nad sanktuarium w Licheniu i zaraz wrócił do Warszawy.

Masz newsa , zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1049)
Zobacz także