Burza wokół lotów Kuchcińskiego. Kaczyński zabiera głos
Po aferze wokół lotów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z rodziną rządowymi samolotami prezes PiS postanowił zabrać głos. Powiedział, że zwrócił się do ministra obrony narodowej i szefa KPRM, a ma poprosić także prezydenta, by stworzyć przepisy regulujące loty służbowe.
Jarosław Kaczyński zapewnił w rozmowie z PAP, na którą powołuje się Polsat News, że chce, żeby w sytuacjach nieformalnych, gdy rodzina korzysta z przelotu, płacono cenę biletu rejsowego.
Dodał, że marszałek Kuchciński wykonał gest, którego oczekiwano, to znaczy wpłacił wpłacił 15 tys. zł na cele charytatywne. Prezes PiS podkreślił jednocześnie, że zwrócił się do ministra obrony i szefa Kancelarii Premiera, "aby odpowiednie przepisy regulujące te sprawy zostały stworzone". - Tutaj mogę działać tylko jako szef partii, ale poproszę o to także prezydenta, żeby zwrócił się do szefa swojej kancelarii - powiedział.
Przypomnijmy, że afera wybuchła, gdy się okazało, że Marek Kuchciński podróżował rządowymi samolotami razem z rodziną. Mieli mu towarzyszyć członkowie rodziny w różnym składzie - albo córka, albo synowie, albo żona. Na początku mówiono o kilku lotach. Teraz wiadomo już, że chodzi o 23 podróże.
Informację tę podała Kancelaria Sejmu. Co więcej, w odpowiedzi na kontrowersje, jakie wywołały jego loty, przelał 15 tys. zł na Caritas i fundację Ewy Błaszczyk.
Jak udało się nieoficjalnie dowiedzieć Wirtualnej Polsce, sprawa Kuchcińskiego pojawiła się w piątek na prezydium komitetu politycznego na Nowogrodzkiej. To, że marszałek Sejmu miał pokryć koszty przelotów członków rodziny, miał wymóc sam Jarosław Kaczyński.
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl