Owsiak wbija szpilę Kuchcińskiemu i zaprasza go na Pol'and'Rock. "Może przylecieć samolotem"
Prezes WOŚP skomentował "rodzinne loty" marszałka Sejmu. Zachęcił go, aby pojawił się na Pol'and'Rock Festival. - Jeżeli chce do nas przylecieć, to proszę bardzo. Najbliższe lotnisko jest w Zielonej Górze albo w Niemczech - podpowiedział Jerzy Owsiak.
Sprawa marszałka Sejmu dotyczy łącznie sześciu lotów na trasie Warszawa - Rzeszów i ze stolicy do Krakowa. Markowi Kuchcińskiemu podczas podróży towarzyszyli członkowie rodziny: córka, synowie lub żona. Przelot dwukrotnie odbywał się najnowszym, zakupionym przez rząd samolotem. Za koszt takiej podróży trzeba zapłacić średnio kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Ostatecznie rejsy członków rodziny z własnej kieszeni pokryje polityk, ale pieniądze zostaną przekazane na cele charytatywne. Mimo to Jerzy Owsiak pozwolił sobie na antenie TVN24 na drobną uszczypliwość w kierunku marszałka Sejmu. Organizator Pol'and'Rock Festival w Kostrzynie nad Odrą podkreślił, że jego impreza jest "otwarta dla wszystkich i każdy chce tam być".
- Jeżeli pan Kuchciński chce do nas przylecieć, to proszę bardzo. Najbliższe lotnisko jest w Niemczech albo Zielonej Górze. Zielona Góra uruchomiła w tym roku połączenie z Warszawą, w związku z tym zapraszam pana marszałka bardzo gorąco - powiedział.
Lider WOŚP dodał również, że język, którym posługują się parlamentarzyści, jest dla niego "niepojęty i niezrozumiały". Zapewnił, że na dawnym Przystanku Woodstock "nie rozmawia się w ten sposób". Owsiak informował wcześniej, że na tegorocznej edycji imprezy nie pojawią się politycy. Miał nadzieję, że gdyby byli, to "być może potrafiliby dyskutować w taki sposób, żeby mówić jasno, nie przerywać sobie i żeby było to zrozumiałe".
Źródło: tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl