Marek Borowski: zagłosowałbym na Kidawę-Błońską
Senator Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski jest zdania, że największe szanse w starciu z Andrzejem Dudą, miałby kandydat pozapartyjny, niezależny. Wyznał też, na kogo by zagłosował, gdyby miał do wyboru kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Roberta Biedronia.
- To jest delikatna sprawa, negocjowana przez liderów ugrupowań wchodzących w skład paktu senackiego - stwierdził były marszałek Sejmu, senator Marek Borowski pytany w "Popołudniowej rozmowie" w RMF FM, czy jest gotowy zasiąść w fotelu marszałka Senatu. Przyznał, że nikt do tej pory nie pytał go, czy chciałby tę funkcję objąć.
- Powiem tak, jeżeli trzej liderzy się do mnie z tym zwrócą, a 50 senatorów powie, że na mnie zagłosują, to jestem gotów to rozważyć - stwierdził Borowski.
Zdaniem Borowskiego sukces zwycięstwa senackiego nie będzie polegał na tym, że uda się wyłonić prezydium Senatu, ale "że będzie się współpracować przez resztę kadencji".
- Jak stanę przed takim wyborem w II turze, to się zastanowię. Jeśli pan mówi o I turze, to wydaje mi się jednak, że na Kidawę-Błońską, bo ma większe szanse, by pokonać Dudę - stwierdził Borowski na kogo zagłosowałby w wyborach prezydenckich: Na Małgorzatę Kidawę-Błońską czy Roberta Biedronia.
- Dzisiaj potrzebujemy kandydata, który będzie w stanie pokonać Dudę, nie chodzi o to, by był mniej lub bardziej prawicowy, lecz prezydenta, który będzie przestrzegał zasad praworządności. Nie kieruję się lewicowością kandydata, tylko szansami na pokonanie Dudy - mówił były marszałek Sejmu.
Borowski opowiedział się zorganizowanie prawyborów, które wyłoniłyby kandydata na prezydenta. - Jest czas na prawybory. Prawybory będą częścią kampanii wyborczej. Taka forma wyłonienia kandydata przyciąga ludzi, aktywizuje wyborców - tłumaczył.
Zobacz także: Marek Borowski o Kaczyńskim: przegrzał
Były polityk SLD zwrócił uwagę, że prawybory w PO mogą się nie udać. - Tu jest jeszcze kwestia kandydowania Tuska. Ma się wypowiedzieć na ten temat 2 grudnia. Pytanie, czy ktoś się zgłosi przeciwko niemu w PO - zastanawia się polityk.
Marek Borowski jest zdania, że największe szanse w starciu z obecnym prezydentem miałby ktoś spoza polityki. - Moja intuicja podpowiada mi, że dobrym pomysłem byłby pozapartyjny kandydat na prezydenta, który byłby niezależny - stwierdził.
- Ma pan takiego kandydat? - dopytywał prowadzący rozmowę Marcin Zaborski.
- Mam - odparł Borowski. Zapowiedział jednak, że nie podzieli się nazwiskiem kandydata, bo nie rozmawiał z nim na temat jego ewentualnego kandydowania.
Borowski był także pytany o kwestię protestów wyborczych PiS. SN odrzucił już trzy z sześciu złożonych przez to ugrupowanie wniosków o ponowne przeliczenie głosów w kilku okręgach wyborczych do Senatu.
- Skłaniam się dziś do tezy, że PiS wiedział, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN odrzuci protesty. I chciał ją w ten sposób uwiarygodnić - stwierdził senator Koalicji Obywatelskiej.