Upokorzyli Wolskiego. Przeprosiny w "Gazecie Polskiej Codziennie"

- Przepraszam, jeśli moja emocjonalna wypowiedź w Klubie Ronina kogoś obraziła, skrzywdziła lub zraniła - napisał Marcin Wolski w oświadczeniu, które opublikowała "Gazeta Polska Codziennie". Tuż po wyborach, prowadzący program w TVP Info Wolski stwierdził, że w telewizji publicznej była obecna "propaganda na gorszym poziomie, niż w latach 70.".

Marcin Wolski w TVP Info
Marcin Wolski w TVP Info
Źródło zdjęć: © TVP Info
Mateusz Dolak

21.10.2023 | aktual.: 21.10.2023 21:53

- Betonowy elektorat, nawet gdybyśmy pokazywali w telewizji publicznej na okrągło Biedronia (Roberta, europosła Lewicy - red.) i tak zagłosowałby na PiS. [...] Zwyciężyła logika stalinowska: kto nie jest z nami, jest przeciw nami, a nie odwrotna - wymieniał Wolski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wolski powiedział również: - Cmokajmy w pupcię Trzecią Drogę.

A następnie dodał: - Ponieważ to jest nasza jedyna, jakakolwiek szansa, że my w ogóle przeżyjemy. Oni w tej chwili licytują, oni czekają na propozycję. Być może trzeba im dać dużo, być może trzeba im dać za dużo - stwierdził.

Jego zdaniem PiS mogłoby zawrzeć "pakt z PSL-em na wsi" i "wziąć całą pulę samorządową".

W "Gazecie Polskiej Codziennie" pojawiło się oświadczenie Wolskiego, który przeprosił za swoje słowa.

"Przepraszam, jeśli moja emocjonalna wypowiedź w Klubie Ronina kogoś obraziła, skrzywdziła lub zraniła! Zwłaszcza gdy chodzi o kolegów - pracowitych, odważnych, wybitnych. Zależy mi tylko na Polsce i czasem rozpacz z porażki, gdy wygrana była tak blisko, bierze górę nad umiarem " - napisał Wolski. I zapowiedział, że "nie chce rezygnować z udziału w tym dziele".

"Mam nadzieję walczyć dalej z wami o was i o nas. A że czasem w szczegółach mamy inne zdania. W końcu o to walczyliśmy całe życie. PS Jeśli ktoś z Szanownych Czytelników też poczuł się urażony, serdecznie przepraszam" - czytamy.

Komentarz do przeprosin Wolskiego

Nad przeprosinami pojawił się komentarz wicenaczelnej "Gazety Polskiej Codziennie" Katarzyny Gójskiej i kierującego w dzienniku działem publicystyki Piotra Lisiewicza, którzy stwierdzili, że wypowiedź Wolskiego była "obficie cytowana przez media słynące ze szkalowania Jana Pawła II i jednocześnie gloryfikowania Urbana, ze lżenia prezydenta Kaczyńskiego i żarliwego wspierania putinowskiej propagandy".

Lisiewicz i Gójska nazwali słowa Wolskiego "kłamliwymi i haniebnymi" i "dobrze, że Wolski za nie przeprasza". Przypomnieli mu również, że należał w przeszłości do PZPR.

"Warto jednak przypomnieć, że człowiek funkcjonujący w przestrzeni publicznej odpowiada za wszystkie swoje działania w tej przestrzeni. Ludzie będący członkami totalitarnej, zależnej od Moskwy partii komunistycznej - bez względu na późniejsze wybory życiowe - po prostu nie mają prawa oceniać ani stosować porównań do… komunistycznej propagandy wobec tych, którzy w ostatnich latach, atakowani i poniżani, działali na rzecz wolności słowa w Polsce. Nasze media są jednak ostoją swobody wypowiedzi, dlatego Marcin Wolski nadal będzie mógł pojawiać się na naszych łamach. Tym różnimy się od tych, u których taki zachwyt wywołała jego wypowiedź" - napisali.

Czytaj też:

Zobacz także
Komentarze (446)