Polski gwiazdor odwiedził naszych żołnierzy
- Emocje są ogromne, to jedno z najciekawszych doświadczeń w moim życiu. Każda baza jest trochę inna, ale wszędzie spotkałem się z tak samo ciepłym przyjęciem - powiedział sportowiec. Ubolewał, że nie miał więcej czasu na rozmowy z żołnierzami.
- Trudno było tak wszystko ułożyć, żeby każdy był zadowolony. Mam nadzieję, że to zrozumieją, że nie daliśmy rady, ale byłem ograniczony czasowo - dodał. Dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji jego przyjazdu.