Manifestacja przed rosyjską ambasadą w Warszawie
W przeddzień rocznicy katastrofy smoleńskiej członkowie klubów "Gazety Polskiej" - Młodzieżowego Klubu GP i Klubu GP z Pruszkowa - protestowali przed rosyjską ambasadą. Wykrzykiwali antyrządowe i antyrosyjskie hasła. Domagali się "ujawnienia prawdy dotyczącej przyczyn tragedii" sprzed czterech lat, a także ukarania winnych. Rocznicowe marsze zorganizowane z kolei przez PiS odbyły się w kilku innych miastach
09.04.2014 | aktual.: 10.04.2014 08:09
- Spotykamy się tutaj, żeby przypomnieć kto jest winien tego, co się stało w Smoleńsku. Chcemy domagać się wydania dowodów i wydania tych, którzy są odpowiedzialni za zbrodnie, nie tylko w Smoleńsku, ale i na Ukrainie, w Gruzji i w Czeczenii. Lech Kaczyński musiał zginąć, bo zagroził imperialnej Rosji - mówił do zgromadzonych redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz.
Wśród wykrzykiwanych haseł pojawiały się: "Polska to nie buda ruska ani ranczo Tuska" czy "Bronek, przyjdziemy po ciebie".
Przed ambasadą Rosji, według służb, zgromadziło się tam ok. 150 osób. Manifestujący uczcili minutą ciszy pamięć ofiar totalitaryzmu, zmówili też modlitwę w ich intencji.
- Jako chrześcijanie musimy przeciwstawić się złu, bo nie zawsze nadstawianie drugiego policzka działa. Teraz musimy przeciwstawić się Putinowi i jego agentom w Polsce - krzyczała do manifestujących liderka "Solidarnych 2010" Ewa Stankiewicz.
- Musimy pozbyć się tych ludzi, odzyskać tę największą w Warszawie posiadłość, a później zrobić coś z tym budynkiem, który jest symbolem naszej okupacji - dodała Stankiewicz wskazując na budynek ambasady Rosji.
"Smoleńsk pomścimy"
Zebrani skandowali: "to był zamach", "Lech Kaczyński - pamiętamy", "Ruscy won", "raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "złodzieje", "do domu Moskale", "chcemy prawdy o Smoleńsku", "Smoleńsk pomścimy" i "Putin morderca" (po rosyjsku).
Wielu uczestników zgromadzenia przed ambasadą przyniosło biało-czerwone flagi. W tłumie powiewały też flagi ukraińskie i oraz flaga węgierska. Niektórzy mieli ze sobą emblematy Klubów Gazety Polskiej i Solidarnych 2010.
Kilku manifestantów trzymało transparenty z napisami: "Putin odPOwiesz za Smoleńsk" oraz "Panie prezydencie Putin. Najgorsza prawda o Katyniu i o Smoleńsku może nas pogodzić. Kłamstwo nigdy!" (po rosyjsku).
Później manifestanci wyruszyli Traktem Królewskim w kierunku Pałacu Prezydenckiego, gdzie przed godz. 22 demonstracja została rozwiązana. Przemarsz pochodu zabezpieczała policja.
Uczestnicy przemarszu zapowiedzieli, że wezmą też udział w Marszu Pamięci, który około godziny 20.00 ruszy sprzed Bazyliki Archikatedralnej w kierunku Pałacu Prezydenckiego.
Oficjalne obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej
Prezydent i premier wezmą udział w oficjalnych obchodach czwartej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Prawo i Sprawiedliwość organizuje własne uroczystości.
Prezydent Bronisław Komorowski uczcił pamięć Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii już środę. Podczas wizyty w Krakowie odwiedził katedrę na Wawelu, gdzie złożył kwiaty na grobie pary prezydenckiej.
W czwartek o 10.30 w prezydenckiej kaplicy zostanie odprawiona msza święta z udziałem Bronisława Komorowskiego w intencji Lecha i Marii Kaczyńskich oraz pracowników Kancelarii Prezydenta, którzy zginęli w katastrofie. W uroczystości wezmą udział również rodziny ofiar. Szef prezydenckiej kancelarii Jacek Michałowski, w imieniu prezydenta Komorowskiego, złoży ponadto wieniec na Wojskowym Cmentarzu na Powązkach, przy pomniku ku czci 96 ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
O 8.25 przed pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej na Powązkach rozpocznie się uroczystość upamiętnienia ofiar tragicznych wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. Weźmie w niej udział premier Donald Tusk.
Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że Donald Tusk weźmie też udział w symbolicznej uroczystości, którą zaplanowano w Gdańsku. Odbędzie się tam wmurowanie kamienia węgielnego pod Dom dzieci chorych na Autyzm, który będzie nosił imię Arkadiusza Rybickiego. Polityk PO był jedną z ofiar katastrofy smoleńskiej.
Do Smoleńska udaje się sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert i ambasador Polski w Rosji Wojciech Zajączkowski.
Uroczystości organizowane przez PiS
Msze, apel i marsz pamięci oraz wystąpienie przed Pałacem Prezydenckim prezesa Jarosława Kaczyńskiego to główne elementy organizowanych przez PiS obchodów czwartej rocznicy katastrofy smoleńskiej.
W czwartą rocznicę katastrofy smoleńskiej o godz. 8.00 odbędzie się msza święta w intencji ofiar w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu, a potem o godz. 8.41 apel pamięci przed Pałacem Prezydenckim z udziałem polityków PiS. Przez cały dzień na scenie obok Pałacu Prezydenckiego będą wyświetlane filmy poświęcone katastrofie oraz będą odbywały się koncerty.
Na 16.50 planowane jest wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przed Pałacem Prezydenckim.
Wieczorem - o godz. 19.00 odbędzie się msza święta w katedrze św. Jana Chrzciciela, a po niej pod Pałac Prezydencki wyruszy marsz.