Manfred Weber krytykuje Mateusza Morawieckiego. "Stracił pan okazję do wyjaśnień"

- Jednak dzisiaj jest wiele pytań. Zastanawiamy się czy telewizja publiczna jest propagandową stacją. Pytamy o polityczne mianowanie sędziów. Dlaczego musimy zwracać się do Trybunału Sprawiedliwości UE w obawie, że obywatele nie mają dostępu do niezależnych sądów? Dlaczego pokojowe protesty takich ludzi, jak Władysław Frasyniuk, kończą się uwięzieniem za noszeniem róż? Natomiast nacjonaliści nie są stawiani przed sądem za gwałtowne protesty. Stracił pan dzisiaj okazję, żeby to wyjaśnić – mówił do polskiego premiera Manfred Weber.

- Jak mówił w latach 80. Lech Wałęsa, nie ma wolności bez solidarności. Dzisiaj nie ma wolności bez praworządności – stwierdził Manfred Weber. - Europa nie odwróci się plecami do narodu polskiego, jeżeli polski rząd nie będzie utrzymywać wielkich polskich osiągnięć – dodał.

Europoseł Europejskiej Partii Ludowej zwracając się do Mateusza Morawieckiego stwierdził, że zastanawia się czy wypowiada się jako przedstawiciel PiS, czy jako polski premier. Odniósł się też, do słów Mateusza Morawieckiego o Europie narodów. Jego zdaniem ta koncepcja jest skazana na porażkę, bo zawsze jakiś kraj blokowałby niekorzystne dla siebie rozwiązania. I dodał, że już teraz w UE próbuje się rozwiązać kwestie rajów podatkowych, ale jedno państwo blokuje wszystkie ustalenia.

- Ze względu na rządową propagandę nie zabierałem wcześniej głosu na temat Polski, bo obawiałem się, że moje niemieckie pochodzenie może być wykorzystane do ataków na moich rodaków. Czasami Niemcy już tego doświadczają w Polsce. Dlatego wypowiadam się jako członek grupy parlamentarnej. Chcę walczyć o interesy obywateli Unii Europejskiej. Trzymajmy się razem i nie dzielmy się więcej – stwierdził na koniec swojej wypowiedzi.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_