Mandaty na pensje to tylko propozycja
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uspakaja, że pomysł przeznaczenia części pieniędzy z mandatów na podwyżki płac dla służb mundurowych to jedynie rozpatrywana obecnie propozycja. Aby została przyjęta, musi zyskać przyzwolenie społeczne, w tym parlamentarzystów, bo te sprawy reguluje się na drodze ustawowej.
Dziennik „Fakt” pisze, że "policjanci będą na potęgę wlepiać nam kary, bo od wysokości mandatów mają zależeć policyjne pensje". Według gazety szef MSWiA postanowił sięgnąć po pieniądze z mandatów, gdy nie otrzymał od rządu środków na podwyżki dla podległych mu służb.
Rzeczniczka ministerstwa spraw wewnętrznych Alicja Hytrek tłumaczy tymczasem, że propozycja zdobycia środków specjalnych na podwyżki dla policjantów polega na zdopingowaniu odpowiedzialnych instytucji, do lepszego wywiązywania się ze ściągania już nałożonych kar. Urzędy wojewódzkie i urzędy skarbowe otrzymałyby kilkuprocentową część ze ściągniętych mandatów. Obecnie udaje się wyegzekwować mniej niż połowę sumy na jaką wystawiane są mandaty.
Ewentualne podwyżki, które miałby trafić do służb mundurowych należy wiązać z lepszą ściągalnością nałożonych kar, a nie z ich wysokością, którą reguluje taryfikator - dodaje rzeczniczka MSWiA.
Więcej: Fakt - Będzie więcej mandatów