Emocje rodzin izraelskich zakładników. "Modliłam się o te łzy"

Rodziny izraelskich zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy, a także osoby wcześniej uwolnione, z radością przyjęły wiadomość o porozumieniu osiągniętym między Hamasem a Izraelem.

W Waszyngtonie część rodzin zakładników oraz byli więźniowie rozmawiali w czwartek telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, dziękując mu za jego rolę w negocjacjach. W opublikowanym przez rodziny nagraniu widać grupę ludzi zgromadzonych wokół telefonu trzymanego przez sekretarza handlu Howarda Lutnicka, którzy skandowali "Thank you!" ("dziękujemy") i "You did it!" ("udało ci się!").

W mediach społecznościowych również pojawiło się wiele emocjonalnych wpisów. "Nie mogę w to uwierzyć" - powiedział w nagraniu na Instagramie uwolniony zakładnik Ohad Ben Ami. Dwaj inni byli zakładnicy Omer Shem Tov i Eliya Cohen zamieścili na Instagramie zdjęcie, na którym całują małą figurkę Donalda Trumpa.

Liran Berman, której bracia bliźniacy Gali i Ziv wciąż są przetrzymywani w Gazie po porwaniu z kibucu Kfar Aza, napisała na platformie X: "Moi Gali i Zivi, kocham was tak bardzo. Wracacie do domu."

Bliźniacy byli ostatni raz widziani żywi w lutym, podczas poprzedniej wymiany zakładników w czasie krótkiego zawieszenia broni, które później się załamało. W rozmowie z CNN w czerwcu Berman mówiła, że wierzy, iż bracia zostali rozdzieleni w tunelach, gdzie byli przetrzymywani.

Einav Zangauker, matka zakładnika Matana Zangaukera nie kryła wzruszenia na wieść o spodziewanym powrocie syna: "To są łzy, o które się modliłam" - powiedziała CNN.

ŹRÓDŁO: CNN