Mandarynki za soczewicę. Putin zgodził się na kompromitującą umowę
Sankcje mają sens. Rosja została zmuszona do zawarcia umowy barterowej z Pakistanem, aby zachować płynność w handlu. Pakistan za ryż zapłaci kremlowskiemu reżimowi mandarynkami.
Rosja musi posuwać się do desperackich kroków, próbując przezwyciężyć skutki zachodnich sankcji. Władze na Kremlu zgadzają się na system handlu barterowego - informuje "The Moscow Times".
Mandarynki i ziemniaki zamiast pieniędzy
Zgodnie z porozumieniem Rosja wyeksportuje m.in. 20 tys. ton ciecierzycy, podczas gdy Pakistan dostarczy taką samą ilość ryżu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inny kontrakt stanowi, że Rosja wyśle 15 tys. ton ciecierzycy i 10 tys. ton soczewicy w zamian za 15 tys. ton mandarynek i 10 tys. ton ziemniaków - przekazała rosyjska państwowa agencja prasowa TASS.
Nietypowa umowa handlowa została zawarta na pierwszym Forum Handlowo-Inwestycyjnym Pakistanu i Rosji w Moskwie. Jest to kolejny etap poszukiwań przez Kreml sojuszników w całej Azji.
Sposoby na obejście sankcji
Rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę i późniejsza fala sankcji nałożonych przez USA, UE i Wielką Brytanię na kraj agresora i kluczowe postaci w reżimie utrudniły kontynuowanie ich dotychczasowych metod handlu.
Alternatywne porozumienie pozwala rosyjskim firmom na obejście sankcji i kontroli gospodarczej z powodu braku transakcji bankowych.
Nieudana umowa z Chinami
Rosja już próbowała nawiązać podobne stosunki z Chinami, choć plany wymiany barterowej metali i produktów rolnych okazały się trudne do zrealizowania. Tego typu porozumienie było powszechne między Chinami a Związkiem Radzieckim, ponieważ oba państwa komunistyczne były od siebie zależne w kwestii rozwoju.
W maju prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping odbyli trzydniowy szczyt, podczas którego przeciwdziałanie sankcjom USA na wzajemne płatności było kluczowym tematem ich dyskusji.
Rosja wzmocniła również sojusz z Iranem, a sankcje zachodnie są czymś, co łączy oba kraje. Uważa się, że Iran odegrał ważną rolę w dostarczaniu Moskwie dronów do wykorzystania na ukraińskim polu bitwy, kiedy rosyjskie zasoby zaczęły się kurczyć.
Źródło: xpress.co.uk