Nie gryzł się w język. Nitras z pretensjami do ludzi z czterech miast
- Mam pretensje do mieszkańców Bydgoszczy, Zielonej Góry, Gorzowa, mojego Szczecina, że nas było za mało przy urnach - oświadczył w Porannej rozmowie w RMF FM minister sportu i turystyki Sławomir Nitras (KO).
Co musisz wiedzieć?
- Wybory prezydenckie 2025 odbyły się w niedzielę, 18 maja 2025, a frekwencja w całym kraju wyniosła 67,31 proc. Druga tura odbędzie się 1 czerwca 2025.
- W I turze wyborów Rafał Trzaskowski uzyskał 31,36 proc. poparcia, a Karol Nawrocki 29,54 proc.
- Komentując wynik I tury wyborów, Sławomir Nitras stwierdził, że zabrakło około miliona wyborców KO.
Mówiąc o tym, czego - jego zdaniem - zabrakło w niedzielnych wyborach prezydenckich, na antenie RMF FM Sławomir Nitras uderzył w mieszkańców czterech miast: Bydgoszczy, Zielonej Góry, Gorzowa i Szczecina, gdzie sam oddał głos. Minister sportu i turystyki powiedział wprost, że ma "pretensje" do nich o zbyt niską frekwencję w I turze wyborów.
Nitras: Zabrakło około miliona
- Nie cieszcie się, że Rafał Trzaskowski wygrał w tych miastach wyraźnie i w tych województwach, tylko zobaczcie, zastanówcie się, dlaczego było was o cztery, pięć, sześć procent za mało - grzmiał Nitras w Porannej rozmowie RMF FM.
W jego opinii przy urnach zabrakło około miliona osób wyborców KO z roku 2023. - Albo będziecie osiem kolejnych lat chodzić po ulicach i protestować, albo będziecie 1 czerwca przy urnach i pomożecie nam wygrać Polskę - mówił polityk KO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy Warszawy skomentowali wyniki wyborów
Jednocześnie Nitras stwierdził, że odnieśli "wielki sukces", wygrywając I turę wyborów prezydenckich pierwszy raz od 2010 roku. - Najbardziej cieszymy się z tego, że udało nam się klinem wejść we wschodnią Polskę - podkreślił, wskazując na Podkarpacie, gdzie Trzaskowski w stosunku do 2020 roku zanotował 10 proc. wzrostu poparcia.
Czytaj także: Pozytywny przekaz i wizja politycznej wojny domowej. Tak KO chce walczyć o zwycięstwo Trzaskowskiego
Walka o głosy wyborców Konfederacji
Sławomir Mentzen, który zajął III miejsce na podium, zapowiedział we wtorek konferencję prasową, na której wskaże, któremu z dwóch kandydatów udzieli poparcia. Zdaniem Nitrasa, Prawo i Sprawiedliwość nie powinno się cieszyć zawczasu, bo wyborcy Konfederacji są "totalnie anty-PiS" i KO ma zamiar o nich "zabiegać". - Mamy dla nich lepszą ofertę - oświadczył na RMF FM minister sportu i turystyki.
- Mentzen dokładnie to wie. On dzisiaj musi się tak zachowywać, żeby tego elektoratu nie stracić - mówił Nitras. Jak zapewniał, PiS, który "automatycznie" dopisuje sobie głosy wyborców Konfederacji, "zdziwi się za dwa tygodnie".
Źródło: RMF FM, WP