"Mam dwóch tatusiów i braciszka". Afera w przedszkolu

Przedszkolaki z Strzeszowa otrzymały prezent od placówki na zakończenie roku szkolnego. To książeczka m.in. o parach homoseksualnych, które tworzą rodzinę. Sprawą zajęli się zbulwersowani rodzice. Teraz głos zabrało przedszkole.

Prezent w przedszkolu na zakończenie roku szkolnego
Prezent w przedszkolu na zakończenie roku szkolnego
Źródło zdjęć: © Media, Pixabay | Engin_Akyurt
Sylwia Bagińska

"Gazeta Wrocławska" poinformowała, że do ich redakcji zgłosili się rodzice dzieci 5-latków, którzy uczęszczają do publicznego przedszkola w Strzeszowie (województwo dolnośląskie).

Poinformowali oni o tym, że ich pociechy otrzymały na koniec roku szkolnego od przedszkola książkę o tytule: "Pięknie się różnimy. Dobrze, że każdy jest inny". Pozycja ta opowiada o parach homoseksualnych, tożsamości płciowej, interpłciowości, a także niebinarności.

Lokalna prasa dodała, że książka została sfinansowana przed Radę Rodziców, ale nie było to konsultowane z rodzicami. "Gazeta Wrocławska" przekazała, że zbulwersowani rodzice pytają o to, czy to jest treść dla przedszkolaków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Upał będzie zabijał. "200 proc. wzrost śmiertelności"

Przedszkolaki otrzymały książkę. Rodzice alarmują

- Jakie było moje i żony zdziwienie, kiedy zaczęliśmy przeglądać tę książeczkę. Zobaczyliśmy obrazek, który przedstawia dwóch mężczyzn, przytulających dwóch chłopców. Podpis: "Mam dwóch tatusiów i braciszka". Potem obrazek z dwoma kobietami przytulającymi dzieci. Podpis: "Mam dwie mamy, brata i siostrę" - opowiedział o prezencie swojego dziecka jeden z rodziców.

"Gazeta Wrocławska" przekazała, że rodzice nie chcą "promocji homoseksualizmu". Nie zgadzają się także na wprowadzanie "kontrowersyjnych i nienaukowych pojęć" dla dzieci w tym wieku.

- Później będą miały lekcje biologii, na których zostanie wszystko jasno i dokładnie opisane. Nie potrzebują od małego nacisku takiej narracji, którą propagują środowiska LGBT - cytuje słowa jednego z ojców lokalny portal.

Placówki reagują

O komentarz w tej sprawie redakcja poprosiła Dolnośląskiego Kuratora Oświaty. Roman Kowalczyk zgodził się z opinią rodziców i obiecał, że przeprowadzi kontrolę w przedszkolu w Strzeszowie i poprosi o wyjaśnienia w tej sprawie.

Teraz do redakcji wpłynęło specjalne oświadczenie od wicedyrektorki ZSP w Szewcach Jolanty Koseli, która odpowiada za Przedszkole Publiczne w Strzeszowie.

"Dyrekcja, wychowawcy dzieci pięcioletnich przepraszają Rodziców z przedszkola publicznego w Strzeszowie za niefortunny dobór książki jako nagrody na zakończenie roku szkolnego. Dołożymy wszelkim starań, aby takie sytuacje nie miały miejsca, a Rodzice będą uczestniczyć w konsultacjach nad wyborem nagród. Jeśli rodzic zwróci się o wymianę książki, będą do pobrania w placówce" - czytamy.

Przeczytaj też:

Źródło: gazetawroclawska.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rodziceksiążkaprzedszkole
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)