Drożyzna w Polsce. Więcej zapłacimy także za leki
Polacy są zaniepokojeni regularnym wzrostem cen większości produktów i usług. Teraz okazuje się, że więcej zapłacimy także za leki. Z danych GUS wynika, że te podrożały o 3,7 proc. Rzeczywista podwyżka może być jednak wyższa.
O coraz to droższych lekach poinformowała "Gazeta Wyborcza" i jako przykład podała kilka popularnych farmaceutyków. I tak za aviomarin trzeba zapłacić 19 proc. więcej. Z kolei cena no-spy podskoczyła o 12,5 proc.
Na tym jednak nie koniec wyliczeń prasy. Acard (lek, który najczęściej kupuje się w Polsce) jest droższy o 12 proc., a ketonal active kosztuje 9 proc. więcej. "Wyborcza" dodała, że swoje dane pozyskała z analiz firmy GdziePoLek.pl.
Leki droższe w Polsce
"GW" przekazała, że z według GUS leki podrożały o 3,7 proc. Inne dane wskazuje zestawienie GdziePoLek.pl. Z analiz strony wynika, że przeciętny wzrost cen to 7,8 proc.
Jednak tych na receptę to 6,55 proc., a już innych, które może nabyć każdy, to 8,54 proc.
Gazeta tłumaczy również, skąd może wynikać ta różnica. Chodzi o metodologię badań cen. Nie ma jednak wątpliwości, że za wyroby farmaceutyczne zapłacimy więcej. Drożyzna dotarła już także do aptek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Dodatek węglowy. "Zostałem przez premiera ukarany"
Wysoka inflacja w Polsce. Ceny w górę
Na drożyznę w Polsce wpływ ma m.in. wysoka inflacja. Ta w czerwcu 2022 roku wyniosła 15,6 proc. To najwyższy odczyt od marca 1997 r., czyli od ponad 25 lat. W maju inflacja wyniosła 13,9 proc. rok do roku. Oznacza to wzrost o 1,7 proc.
Zdaniem ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego wzrost inflacji spowodowany był przede wszystkim kolejnymi wzrostów cen paliw.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", GdziePoLeki.pl, GUS
