Tak zdzierają z turystów. Czytelnik wysłał paragon ze stacji

Cena litra oleju napędowego dla Węgra wynosi 353,00 forintów (4,21 zł), a dla turysty 828,90 forintów (9,90 zł) - informuje jeden z naszych czytelników, załączając paragon z jeden z węgierskich stacji benzynowych. Jest to skutek obowiązujących od końca maja przepisów, które rząd Orbana wprowadził, by zapobiec "turystyce paliwowej". Postępowanie w tej sprawie prowadzi już Komisja Europejska.

Stacja benzynowa na Węgrzech
Stacja benzynowa na Węgrzech
Źródło zdjęć: © Getty Images

We wtorek otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników zdjęcie paragonu ze stacji benzynowej w Balatonfüred. Za litr oleju napędowego 6 lipca jako turysta zapłacił 828,90 forintów (9,90 zł). Dla Węgra ta cena wynosiłaby jedynie 353,00 forintów (4,21 zł).

Dodajmy, że w Polsce średnia cena litra diesla kształtowała się w ostatnim kwartale na poziomie 8,10 zł. Węgierska cena "dla obcych" jest zatem mocno wygórowana.

Węgrzy jeżdżą taniej

Od końca maja Węgry stosują różne ceny paliw dla pojazdów z zagranicznymi i węgierskimi tablicami rejestracyjnymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami pojazdy z węgierskimi tablicami rejestracyjnymi, w tym ciągniki i maszyny rolnicze, mają prawo do obniżenia oficjalnych cen paliw o 60 do 70 proc. Natomiast wszystkie inne pojazdy z obcą tablicą rejestracyjną nie mogą korzystać z preferencyjnych cen.

Węgry tłumaczyły wówczas wprowadzenie tych przepisów walką z "turystyką paliwową".

To sprzeczne z unijnymi przepisami?

Sprawą cen paliw na Węgrzech zajęła się w piątek Komisja Europejska. Podjęła decyzję o wszczęciu postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko Budapesztowi za wprowadzenie środków sprzecznych - jej zdaniem - z przepisami dotyczącymi rynku wewnętrznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Komisja zwraca się do władz węgierskich o przestrzeganie przepisów prawa UE w zakresie swobodnego przepływu towarów i usług, w tym usług transportowych, swobody przedsiębiorczości, swobodnego przepływu obywateli i pracowników, zasady niedyskryminacji oraz przepisów w sprawie powiadomień na mocy dyrektywy w sprawie przejrzystości jednolitego rynku. Zapewnienie prawidłowego funkcjonowania jednolitego rynku ma szczególne znaczenie w obecnej sytuacji geopolitycznej, ponieważ stanowi on główny instrument przezwyciężenia obecnych destrukcyjnych skutków gospodarczych, wynikających z inwazji Rosji na Ukrainę. Jednostronne działanie na szczeblu krajowym i wprowadzanie dyskryminującego traktowania jest sprzeczne z zasadami swobodnego przepływu na jednolitym rynku i nie może stanowić rozwiązania" - czytamy w komunikacie Komisji.

Węgry mają teraz dwa miesiące na rozwianie zastrzeżeń zgłoszonych przez Komisję. W przeciwnym razie Komisja może podjąć decyzję o przejściu do drugiego etapu procedury.

Źródło: PAP/Money

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ceny paliwwęgryceny benzyny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)