PublicystykaMakowski: "Emerytury stażowe 'hitem' kampanii Dudy? Kancelaria Prezydenta zaskoczona" [NEWS]

Makowski: "Emerytury stażowe 'hitem' kampanii Dudy? Kancelaria Prezydenta zaskoczona" [NEWS]

Prezydent Andrzej Duda ma się zastanawiać nad wprowadzeniem tzw. emerytur stażowych, które chciałby uczynić jednym z najważniejszych postulatów przyszłej kampanii - podawały media. Jednak jak dowiaduje się Wirtualna Polska, Kancelaria Prezydenta nie podjęła takiej decyzji.

Makowski: "Emerytury stażowe 'hitem' kampanii Dudy? Kancelaria Prezydenta zaskoczona" [NEWS]
Źródło zdjęć: © East News
Marcin Makowski

29.11.2019 | aktual.: 29.11.2019 18:36

Świadczenia emerytalne uzależnione od stażu pracy - 35 lat dla kobiet i 40 dla mężczyzn - wg dziennika "Rzeczpospolita", który informował o tym pomyśle 27 listopada, mają stanowić nie tylko przedmiot pracy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (co na money.pl zdementował minister Stanisław Szwed)
, ale przede wszystkim - kluczowy punkt kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy.

Na temat realnych kosztów i obaw związanych z faktycznym dalszym obniżaniem wieku emerytalnego pisałem już dosyć obszernie TUTAJ. W dużym skrócie, wszelkie zapewnienia związkowców, że jest to rozwiązanie nie niosące ze sobą dodatkowych kosztów, można skontrować zwróceniem uwagi na trzy obiektywne i łatwe do zmierzenia czynniki.

Niższy wiek emerytalny? Nie tędy droga

Po pierwsze: rosnące wyżej niż rewaloryzacje emerytur koszty utrzymania, po drugie: stale rosnącą długość życia przeciętnego emeryta, po trzecie: negatywny trend demograficzny, który przyczyni się do stopniowego obniżania świadczeń. Mogą one w 2080 r. spaść nawet do 23 proc. pensji. Dlatego tak konieczna jest aktywizacja zawodowa osób starszych w ramach "srebrnej ekonomii" oraz wprowadzanie impulsów finansowych, zachęcających do dłuższej pracy.

Moim zdaniem prezydent Andrzej Duda powinien powrócić do swojej obietnicy z 2015 r. i przyczynić się do podwyższenia kwoty wolnej od podatku dla wszystkich pracujących, co część osób może zachęcić do pozostania na stanowisku, a w konsekwencji do wyższej emerytury (każdy dodatkowy rok w zawodzie to jej wzrost o ok. 9 proc.). O emeryturach stażowych w kontekście kluczowego punktu kampanii prezydenckiej poza "Rzeczpospolitą" informował jednak również portal Business Insider, więc sprawa wydawała się być źródłowo potwierdzona.

Emerytury stażowe? W Pałacu zaskoczeni

Jak udało mi się ustalić, Kancelaria Prezydenta nie podjęła jednak żadnej wiążącej decyzji co do walki o emerytury stażowe, a samą informacją, jakoby miały one stanowić "hit" czy "tajną broń" kampanii Andrzeja Dudy w 2020 r., była szczerze zdziwiona. Źródła WP w Pałacu Prezydenckim potwierdzają, że takie listy trafiają do kancelarii i temat pojawia się na spotkaniach z prezydentem. - Konsultujemy się w tej sprawie z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych - powiedział mój rozmówca.

Istotne są również wątpliwości konstytucyjne, które nie dotyczyły bezpośrednio istniejących już emerytur pomostowych. Chodzi bowiem o zapisane wyraźnie w art. 67 pkt 1. konstytucji kryterium przechodzenia na emeryturę, którym jest wiek, a nie staż pracy. "Obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego" - czytamy, natomiast zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa.

I tutaj nie ma wątpliwości, że wobec licznych uwag w tej chwili w Pałacu nie ma decyzji o uczynieniu z emerytur stażowych najistotniejsze obietnicy wiosennej kampanii prezydenckiej. Chyba wypada się z tego powodu cieszyć.

Marcin Makowski dla WP Opinie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (0)