Makabryczne znalezisko. W walizce pływającej w morzu były zwłoki kobiety
Rybacy z włoskiego miasta Rimini natknęli się na pływającą w morzu walizkę. Gdy ją wyłowili, okazało się, że w środku znajdują się fragmenty kobiecego ciała.
06.04.2017 16:02
Makabrycznym znaleziskiem zajęły się włoskie służby. Sekcja zwłok dowiodła, że ciało należy do młodej Rosjanki Kateriny Laktionowej. Według lokalnej policji za umieszczenie fragmentów wewnątrz walizki i wyrzucenia pakunku do morza odpowiada matka dziewczyny Gulnara Laktionowa - podaje BBC.
W 2013 roku kobiety przeprowadziły się do Włoch. Katerina Laktionowa od wielu lat zmagała się z anoreksją. W 2015 trafiła do szpitala, jednak nawet kilkumiesięczna terapia nie pomogła jej wyjść z choroby. W połowie marca tego roku słuch po dziewczynie zaginął. Zaniepokojony przyjaciel rodziny pytał o Katerinę, jednak usłyszał od jej matki, że córka wyjechała za pracą. Mężczyzna nie uwierzył w to tłumaczenie i o sprawie zawiadomił policję.
Nie wiadomo, czy dziewczyna została zamordowana, czy umarła śmiercią naturalną. Śledczy nie wykluczają, że młoda Katerina umarła w wyniku anoreksji, a jej matka w szoku po śmierci dziecka przez tydzień trzymała ciało w domu. Potem zapakowała je do walizki i wyrzuciła do morza. Z jej zeznań wynika, że po śmierci córki była załamana i nie wiedziała, co robi. Śledztwo w tej sprawie może potrwać jeszcze kilka miesięcy.