Makabra w Afganistanie. Talibowie powiesili ciała przestępców na dźwigach
Przerażające wieści dotarły z Afganistanu. Jak podają zagraniczne media, we wtorek talibowie powiesili ciała trzech domniemanych przestępców na dźwigach w okręgu Obe w prowincji Herat.
O tym koszmarnym incydencie informacje przekazał dziennik "New York Post". Jak wskazała prasa, to drugi taki przypadek, w którym talibowie eksponowali ciała osób oskarżonych o przestępstwa.
Przedstawiciel władz Obe Mawlawi Szir Ahmad Mudżahir przekazał, że mężczyźni próbowali włamać się do domu. Zostali oni zabici przez jego właściciela.
Przypomnijmy, że pod koniec września talibowie powiesili ciało człowieka, który miał dokonać porwania. Zrobili to na dźwigu na głównym placu miasta Herat.
Zobacz też: Gwałtowny skok liczby zakażeń COVID-19. Arłukowicz: czwarta fala się rozpędza
Koszmar w Afganistanie. Ciała powieszone na dźwigach
Zdaniem talibów takie działania "mają być ostrzeżeniem dla wszystkich przestępców, że nie są bezpieczni".
Mułła Norudin Turabi, który jest odpowiedzialny w rządzie talibów za więziennictwo, powiedział we wrześniu, że przywrócone zostały takie kary jak obcinanie rąk oraz egzekucje. Zaznaczył, że nie wiadomo jeszcze, czy tego typu kary będą wymierzane publicznie.
Bomba w Kabulu. Zginęli cywile
W niedzielę doszło do eksplozji w pobliżu meczetu Eid Gah w Kabulu. Wybuch miał miejsce w trakcie ceremonii żałobnej ku czci matki Zabihullaha Mudżahida, rzecznika talibów.
Do ataku w Kabulu przyznało się Państwo Islamskie. W zamachu zginęło osiem osób.