PolskaMaja Włoszczowska okradziona. Prezydent Andrzej Duda reaguje

Maja Włoszczowska okradziona. Prezydent Andrzej Duda reaguje

W sobotę Maja Włoszczowska poinformowała, że padła ofiarą kradzieży. Polska kolarka górska straciła trzy rowery. Na informację zareagował prezydent Andrzej Duda, który wystosował specjalny apel na Twitterze. Jego wpis szybko skrytykowali poseł KO Michał Szczerba i Roman Giertych.

Maja Włoszczowska okradziona. Prezydent Andrzej Duda reaguje
Maja Włoszczowska okradziona. Prezydent Andrzej Duda reaguje
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Radosław Opas

30.10.2021 18:44

Sprawę kradzieży, której ofiarą padła Maja Włoszczowska, Andrzej Duda skomentował na swoim profilu w mediach społecznościowych.

"UWAGA! Okradziono Maję Włoszczowską. Złodzieje zabrali jej trzy rowery. Przeczytaj charakterystykę, może pomożesz!" - napisał na Twitterze prezydent.

Na wpis Dudy szybko zareagował poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. "Ukradli też 50 milionów za niedostarczone respiratory" - odpisał polityk opozycji, nawiązując tym samym do sprawy zakupu respiratorów, jakiego dokonało Ministerstwo Zdrowia.

Apel prezydenta w wymowny sposób ocenił też Roman Giertych. "Prezydent Andrzej Duda szuka ukradzionych rowerów. No i wreszcie jakaś pożyteczna robota. Brawo!" - napisał mecenas.

Zobacz też: "Duża zręczność" Kaczyńskiego? Ekspert: To chwilowe

Maja Włoszczowska okradziona. Szczęśliwy finał

O utracie rowerów Maja Włoszczowska poinformowała w sobotę przed południem za pomocą Instagrama. Dwukrotna wicemistrzyni olimpijska oświadczyła, że kradzież miała miejsce w nocy z piątku na sobotę. Jak podkreśliła, ukradzione rowery są "niesprzedawalne".

"Dwa czarne hardtaile: KROSS Level. Jeden ze złotymi zdobieniami - na nim wygrałam Puchar Świata w Val di Sole. Drugi - całkowicie czarny z charakterystyczną sztycą JBG2. Trzeci rower to KROSS Earth (full). Na amortyzatorach DT Swiss. Rowery widać na załączonych zdjęciach" - dodała.

Kolarka do złodziei zwróciła się też ze specjalnym apelem. "Drodzy złodzieje. Koniec kariery nie oznacza, że przestaję jeździć na rowerze. Mam nadzieję, że sumienie, a prędzej argument, że nikt tych rowerów nie kupi, sprawi, że porzucicie je w miejscu, gdzie władze będą mogły je odnaleźć" - czytamy na jej profilu.

Jednak w sobotę wieczorem kolarka poinformowała o szczęśliwym finale sprawy. "Dostałam właśnie najlepszą możliwą dziś wiadomość. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze odzyskali wszystkie moje rowery i zatrzymali sprawcę włamania" - podała Maja Włoszczowska.

Zobacz także
Komentarze (994)