Magdalena Ogórek wściekła. Wystosowała "komunikat do paparazzi"
Była prezenterka TVP Magdalena Ogórek zdenerwowała się na paparazzi, którzy zrobili jej kilka zdjęć z ukrycia. Opublikowała w tej sprawie oświadczenie. "Nie ma na to mojej zgody" - napisała.
Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, prezydent Andrzej Duda ułaskawił Magdalenę Ogórek i Rafała Ziemkiewicza. Publicyści w TVP zniesławili aktywistkę Elżbietę Podleśną, za co sąd skazał ich na karę grzywny.
Media przypomniały sobie o byłej pracownicy TVP. Pojawiły się zdjęcia Ogórek na zakupach z córką. Dawna kandydatka SLD na prezydenta postanowiła skomentować sprawę na swoim Instagramie, wydając "komunikat do paparazzi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
“Ta historia to michałek”. Fogiel o nocnych telefonach Kaczyńskiego
"Rozumiem Waszą pracę. Nie obrażam się, gdy robicie mi zdjęcia i od lat dobrze na tym zarabiacie. Jeśli jednak jeszcze raz będę śledzona, gdy jestem z córką, zawiadomię policję. Art 190a KK" - napisała.
Chodzi o artykuł dotyczący "uporczywego nękania". "Nie ma na to mojej zgody" - napisała prezenterka.
Ogórek poza TVP
Ogórek w 2015 roku startowała na urząd prezydenta Polski z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość przeszła na stronę prawicy. Została jedną z gwiazd TVP Info, prowadząc programy takie jak "Studio Polska", "Minęła dwudziesta" czy "W tyle wizji".
Wraz ze zmianami w mediach publicznych w grudniu 2023 roku, Ogórek straciła możliwość pracy w TVP. Prowadzony przez nią program "W tyle wizji" powrócił do telewizji wPolsce.pl. Ogórek otrzymała ofertę od braci Karnowskich, jednak negocjacje trwają.
- Wystąpiliśmy z propozycją i czekamy na decyzję pani Magdy - mówił Michał Karnowski w rozmowie z "Faktem".
Czytaj więcej: