Niedawno Madonna oświadczyła, że w Londynie czuje się znacznie bezpieczniej niż w Los Angeles. Nie wiadomo czy słyszeli o tym złodzieje, którzy w piątek włamali się do jej luksusowego apartamentu w londyńskiej dzielnicy Notting Hill.
Nieznani sprawcy zabrali m.in. kluczyki do range rovera, należącego do przyjaciela piosenkarki Guy Ritchiego. Wychodząc, ukradli samochód. Policja odnalazła go później w zachodniej części Londynu.
Madonna, jej dwoje dzieci i Ritchie spali w tym czasie w pokojach na piętrze. Gdy się obudzili, rabusiów już nie było.
Policja prowadzi intensywne śledztwo. (mag)