Madagaskar. Tłumy na mszy z papieżem Franciszkiem. Około miliona wiernych

- Powiedzmy "nie" kulturze przywilejów i wykluczenia, czyli nepotyzmowi, protekcji i korupcji - apelował podczas pielgrzymki na Madagaskarze papież Franciszek. W kazaniu na niedzielnej mszy świętej prosił też, aby nie wykorzystywać Ewangelii do własnych celów.

Madagaskar. Tłumy na mszy z papieżem Franciszkiem. Około miliona wiernych
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

Franciszek przebywa w stolicy Madagaskaru, Antananarywie. W jednym z najbiedniejszych państw świata przypominał, że fascynacja jakąkolwiek ideologią "prowadzi do używania imienia Boga lub religii dla uzasadnienia aktów przemocy, dzielenia, a nawet zabójstwa, wygnania, terroryzmu i usuwania na margines".

Madagaskar to kraj, w którym nieustannie trwa konflikt zwaśnionych grup i miała miejsce wojna domowa. Papież przypominał więc, aby nie manipulować Ewangelią "za pomocą ponurych redukcjonizmów". Podkreślał, by zamiast tego budować braterstwo i solidarność.

- Róbmy to w bezinteresownym poszanowaniu ziemi i jej darów, przeciw wszelkim formom wyzysku, zachęcając siebie do prowadzenia dialogu - zaznaczał.

Dzień wcześniej Franciszek wziął także udział w czuwaniu modlitewnym, na którym towarzyszyło mu ponad 100 tys. młodych ludzi. Przypominał im, że nawet tam, gdzie wydaje się iż nie ma już żadnych perspektyw, "perspektywą zawsze jest Jezus". Apelował, by nie poddawać się także w realizacji marzeń.

Papież zwracając się do młodzieży zauważył, że pokusa rezygnacji występuje zwłaszcza wtedy, gdy nie ma się niezbędnego minimum, "by walczyć z dnia na dzień; kiedy faktyczne możliwości nauki nie są wystarczające", gdy ktoś uświadamia sobie, że "przyszłość jest zablokowana z powodu braku pracy, niepewności, niesprawiedliwości społecznej".

Źródło: EWTN Polska, interia.pl, RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (208)