Macron mówi o "nieobywatelach". Protesty we Francji
Prezydent Francji odnosząc się do osób niezaszczepionych powiedział, że są oni nieodpowiedzialnymi "nieobywatelami". Słowa Emmanuela Macrona wywołały oburzenie części Francuzów, którzy wyszli na ulicę. Protesty przeciwko paszportom covidowym odbyły się również w innych europejskich krajach.
Wypowiedź prezydenta o Francuzach uchylających się od szczepień wywołały reakcję ze strony protegowanego Marine Le Pen i kandydata na prezydenta Floriana Philippota, który nazwał Francję pod rządami Macrona "krajem tyranii, segregacji, w którym dzieli się miliony ludzi".
Na wezwanie polityka na ulice Paryża wyszło kilka tysięcy osób, które chciały nie tylko wyrazić swoje oburzenie słowami prezydenta, lecz także zaprotestować przeciwko rozszerzeniu funkcjonowania paszportów covidowych. Zdaniem protestujących jest to wprowadzanie "ukrytego obowiązku szczepień".
W trakcie demonstracji musiała interweniować policja. W 13. dzielnicy doszło do starć z funkcjonariuszami, którzy użyli gazu łzawiącego.
Protesty nie tylko w Paryżu
Na ulice wyszli również mieszkańcy innych francuskich miast. W Lyonie podczas manifestacji niewielkiej grupy osób pod adresem Macrona padały oskarżenia o wprowadzanie "apartheidu społecznego". W Boredaux protestowało około tysiąca osób, które skandowały hasła "Macron, będziemy cie wkurzać" i "kiedy zaszczepimy się szacunkiem?". Protesty obywały się również Marsylii, Montpellier i Caen.
Pozycja Polski w skonfliktowanym świecie. "Sami siebie zmarginalizowaliśmy"
Ustawa o paszporcie szczepionkowym przyjęta została przez deputowanych Zgromadzenia Narodowego (niższej izby parlamentu) w czwartek, a w przyszłym tygodniu będzie procedowana w Senacie. Paszport covidowy ma zastąpić obowiązujący obecnie w miejscach publicznych paszport sanitarny, który dopuszcza dostęp do miejsc publicznych dla osób niezaszczepionych, które posiadają negatywny wynik testu PCR lub antygenowego.
Demonstracje również w innych krajach
Z uwagi na coraz większe zagrożenie wariantem Omikron, na zaostrzenie przepisów sanitarnych zdecydowało się wiele europejskich krajów. Obok Francji bardziej rygorystyczne przepisy wprowadziły m.in rządy: Austrii, Włoch i Niemiec. Również w tych krajach doszło do manifestacji przeciwko restrykcjom.
W Wiedniu protestujący starli się z policjantami. Podobnie było również w niemieckim Magdeburgu i Schwerin. Wcześniej do starć między mundurowymi i przeciwnikami restrykcji doszło również w Amsterdamie.