Macierewicz uderza w Hołownię. "Miał szansę zablokować to nieszczęście"
Antoni Macierewicz skrytykował Szymona Hołownię za odrzucenie uchwały przygotowanej przez PiS w sprawie zmiany traktatów UE. Zdaniem byłego ministra obrony narodowej ten krok stworzył zagrożenie dla suwerenności Polski i bezpieczeństwa Europy. Polityk ostrzegł przed "totalnym państwem", rządzonym przez Niemcy i Rosję.
24.11.2023 | aktual.: 24.11.2023 16:29
Parlament Europejski przyjął rezolucję umożliwiającą zmiany traktatów unijnych. I choć nie oznacza to, że do tych zmian musi dojść, Antoni Macierewicz jest przekonany, że już niedługo Unia Europejska przekształci się w "totalne państwo", obejmujące niemal całą Europę.
Zobacz także
Wszystko w rękach Hołowni
PiS nie chce dopuścić do zmian w Unii Europejskiej, dlatego zgłosił w Sejmie specjalną uchwałę, dotyczącą ""zatrzymania niebezpiecznych dla Rzeczypospolitej Polskiej zmian Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej". Jednak - nad czym ubolewa Macierewicz - marszałek Szymon Hołownia nie poddał jej pod głosowanie.
- Była szansa zablokować to nieszczęście, które może zniszczyć Polskę i inne państwa. Miał tę szansę marszałek Hołownia, ale on zrobił dokładnie coś odwrotnego. Uchwała, która została zgłoszona przez PiS, została zablokowana. Uchwała mówiąca o tym, że Polska nie zgadza się na stworzenie tej wielkiej Europy i zmiany struktury UE, przekształcenie UE w centralistyczne, totalne państwo. Hołownia uniemożliwił to bezprawnie - stwierdził Macierewicz na antenie Telewizji Trwam.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Proces utworzenia państwa totalnego"
Macierewicz skrytykował nie tylko Szymona Hołownię, ale i Parlament Europejski, który - jego zdaniem - swoją decyzją sprawił, że UE przestała być sojuszem niepodległych państw, a stała się jednym wielkim krajem.
- Parlament Europejski, nie wiem, czy to jest parlament, nie wiem też czy rzeczywiście jest europejski. Ale Unii Europejskiej, tak. To jest parlament Unii Europejskiej. On podjął decyzję o tym, że UE zostanie zlikwidowana, że zamiast UE rozpoczyna się proces utworzenia totalnego państwa, które ma objąć prawie całą Europę, a w każdym razie wszystkie narody - mówił dalej Macierewicz, wyjaśniając, że zagrożone zostają wszystkie najważniejsze kwestie, "począwszy od spraw ideowych, spraw tożsamościowych, a skończywszy na bezpieczeństwie militarnym, sprawach zagranicznych, gospodarczych i finansowych, w tym euro".
Macierewicz ostrzegł ponadto, że zagrożone jest bezpieczeństwo Europy wraz z suwerennością Polski, gdyż - jego zdaniem - Rosja z Niemcami budują wielką Europę, którą pragną rządzić.
Źródło: "Rzeczpospolita"