Hołownia drwił z premiera. Morawiecki reaguje
"Rozumiem fascynację nową funkcją, ale w polityce chodzi przede wszystkim o działanie na rzecz Polaków. Dlatego ponawiam moją prośbę o spotkanie" - napisał wieczorem premier Mateusz Morawiecki zwracając się do Szymona Hołowni. Z czasem premier zmienił treść swojego wpisu. Usunął z niego informację o planowanym terminie spotkania.
W czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia był pytany o ewentualne spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim. Jego partia, Polska 2050, odmówiła udziału w rozmowach o ewentualnym rządzie z Prawem i Sprawiedliwością. Podobnie postąpiły Lewica i Polskie Stronnictwo Ludowe. Z premierem chce się spotkać jedynie Konfederacja, ale nie w sprawie tworzenia rządu, a w sprawie protestu kierowców ciężarówek na granicy z Ukrainą.
Morawiecki do Hołowni: ponawiam prośbę
Wieczorem premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w tej sprawie. W mediach społecznościowych nie szczędził gorzkich słów wobec marszałka Sejmu. Prezes Rady Ministrów, któremu prezydent Andrzej Duda powierzył misję tworzenia rządu, wciąż liczy na spotkanie z Szymonem Hołownią. Ponowił prośbę o spotkanie, choć - jak przyznał - "podobno jest zaplanowane na przyszły tydzień".
"Trzy dni temu minister Izabela Antos z KPRM poprosiła ministra Jacka Cichockiego o zorganizowanie spotkania z marszałkiem Szymonem Hołownią. Podobno jest zaplanowane na przyszły tydzień. Mamy 3 sprawy do omówienia - przedłużenie wakacji kredytowych, 0 proc. VAT na żywność i zamrożenie cen energii" - napisał Mateusz Morawiecki na platformie X (dawniej Twitter).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rozumiem fascynację nową funkcją, ale w polityce chodzi przede wszystkim o działanie na rzecz Polaków. Dlatego ponawiam moją prośbę o spotkanie" - dodał premier.
Premier edytował później swój wpis. W jego nowej wersji nie widać informacji o tym, że KPRM i Kancelaria Sejmu miały zaplanować na przyszły tydzień spotkanie między premierem a marszałkiem Sejmu. Zwrócili na to uwagę m.in. dziennikarze: Patryk Michalski z Wirtualnej Polski, Dominika Długosz z "Newsweeka" i Radomir Wit z TVN24.
Wcześniej Szymon Hołownia w ostrych słowach wypowiedział się na temat misji stworzenia rządu przez Mateusza Morawieckiego, który nie uzyska w Sejmie poparcia nowej większości.
- Są jakieś granice, również w polityce, powagi i braku powagi. Jeżeli ktoś wie, że nie sformuje rządu, to po co ludziom głowę zawracać, wołając ich na ministrów na 14 dni, jeżeli tyle zechce wykorzystać. Po co opowiada Polkom i Polakom, że to jest polski rząd. co on zrobi przez 14 dni poza wzięciem odpraw - mówił Szymon Hołownia.
- Jeżeli traktujemy się poważnie, to ja już nie wiem, co zrobić, nie mam pomysłu (...) nie wiem jeszcze, jak dać kosza premierowi Morawieckiemu, żeby do niego dotarło, że nikt nie chce z nim tego rządu robić, że nic z tego nie będzie, że czarna polewka, że niestety to zostało odrzucone (...). Niech pan, błagam, zakończy tę farsę i jak najszybciej pozwoli sformować w Polsce rząd, który zajmie się realnym rozwiązywaniem spraw w oparciu o realną, sejmową większość - dodał marszałek Sejmu.
Źródło: WP, X/Twitter, PAP