Ponad połowa Polaków wierzy w Hołownię. Nowy sondaż
Ponad 50 proc. Polaków uważa, że Szymon Hołownia jako marszałek zrobi wszystko, "by Sejm stał się miejscem merytorycznej i kulturalnej debaty politycznej" - wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Wśród osób pozytywnie oceniających Hołownię są też wyborcy PiS.
W sondażu przygotowanym dla "Rzeczpospolitej" padło pytanie: "Szymon Hołownia zapowiada, że jako marszałek Sejmu zrobi wszystko, by Sejm stał się miejscem merytorycznej i kulturalnej debaty politycznej. Czy pana/pani zdaniem są na to jakieś szanse?".
51,3 proc. ankietowanych zgodziło się z tą tezą, podczas gdy 39,2 proc. stwierdziło, że nie uda się uzyskać takiego celu.
Popierają go zwolennicy PiS
16 proc. respondentów odpowiedziało "zdecydowanie tak" na zadanie pytanie, a 35,3 - "raczej tak".
Z kolei 12,5 proc. za właściwą odpowiedź uznało "zdecydowanie nie". "Raczej nie" wskazało 26,7 proc.
Blisko 10 proc. respondentów stwierdziło "nie wiem/trudno powiedzieć" (9,5 proc.).
"Rzeczpospolita" wskazała, że 16 proc. osób deklarujących się jako zwolennicy PiS, którzy są sceptycznie nastawieni do zmian w Sejmie, wskazało za właściwą dla siebie odpowiedź "raczej tak". Największe zaufanie Hołownia wzbudził zaś wśród wyborców Lewicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Protest rolników. Bosak nie gryzł się w język na granicy. "To jest absurd"
- Hołownia jest jak Tusk w 2005 roku, czyli polityk o dużych ambicjach, który aspiruje do najwyższego urzędu, ale nosi jeszcze krótkie spodenki, jest młody, fajny i postrzegany nie do końca tak, jakby chciał - komentuje stosunek Polaków do Hołowni politolog prof. Rafał Chwedoruk w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Marszałek Sejmu zapowiedział zmiany
Hołownia na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie powiedział m.in., że "demokracja wreszcie schodzi pod strzechy".
- Wchodzi do naszych telewizorów, komputerów, smartfonów. Tak powinno być. Miejsce, w którym jesteśmy, to nie jest muzeum demokracji, to jest miejsce, w którym demokracja ma być żywa - mówił marszałek Sejmu. - Mamy mnóstwo pracy. Zaopatrzcie się w popcorn, bo przypuszczam, że będzie się działo. Da to dużo emocji i dużo dobra na koniec - podkreślił.
Czytaj również: Hołownia drwił z premiera. Morawiecki reaguje
Źródło: "Rzeczpospolita"/PAP