Zarząd Krajowy SLD opowiedział się w czwartek za bezpośrednimi wyborami wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w tegorocznych wyborach samorządowych, jednak z korektami.
Sojusz chce, by w przypadku, gdy żaden z kandydatów nie uzyska bezwzględnej większości głosów, w drugiej turze wójta, burmistrza lub prezydenta miasta wybierała rada spośród osób, które uzyskały pewien próg poparcia, prawdopodobnie 15%.
Zdaniem Macierewicza dawno już nikt tak nie oszukał wyborców, jak w czwartek SLD. Ludzie pragną bezpośrednio wybierać swoich burmistrzów. Na tym się opierała cała zasada wyborów samorządowych - stwierdził.
Poseł LPR powiedział, że już od dłuższego czasu było widać, że Sojusz poszukiwał jakiegoś fortelu, by wykpić się z danego przed wyborami parlamentarnymi zobowiązania. (aka)