Macedonia: rozmowy w impasie, porozumienie zagrożone
Rozmowy mające doprowadzić do zakończenia albańskiej rebelii i zawarcia porozumienia politycznego w Macedonii utknęły w martwym punkcie - ujawnił w poniedziałek przedstawiciel rządu w Skopje, zastrzegając sobie anonimowość. Odmiennego zdania są zachodni dyplomaci.
16.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
_ Rozmowy znalazły się w całkowitym impasie. Nie ma porozumienia co do najważniejszych spraw_ - powiedział informator agencji * Reuters*. Według niego, podczas negocjacji z albańskimi ugrupowaniami słowiańskie partie czują się _ jakby waliły głową w mur_.
Zachodni dyplomaci zaprzeczają, jakoby rozmowy - toczące się pod auspicjami wysłanników UE i USA - były bliskie załamania. Podkreślili, że w weekend nadal robiono postępy.
Strona macedońska ostrzega jednak, że jej cierpliwość się wyczerpuje. Podkreśla przy tym, że załamanie negocjacji może oznaczać koniec wynegocjowanego przez NATO zawieszenia broni, dzięki któremu w Macedonii od 11 dni nie ma walk na szeroką skalę.
Negocjacje dotyczą podniesienia statusu i zwiększenia praw politycznych mniejszości albańskiej w Macedonii, która stanowi 20 - 30% ludności tego kraju.
NATO zapowiada, że jeśli porozumienie pokojowe zostanie zawarte, w ciągu 10 dni wyśle do Macedonii ok. 3 tysięcy żołnierzy, którzy mają zbierać broń składaną przez rebeliantów. Liczbę albańskich rebeliantów szacuje się na 4-6 tysięcy. (reb)