Luksusowe miasteczko w zasięgu ręki. Właśnie wystawiono je na sprzedaż
Luksusowe apartamenty, jezioro pełne pstrągów, restauracje, kościół, przyczepy kempingowe - to wszystko i wiele więcej znajduje się w maleńkim miasteczku w Australii, które właśnie zostało wystawione na sprzedaż. Wystarczy 12 milionów dolarów australijskich.
Tarraleah Estate to maleńkie miasteczko mieszczące się w centralnej części Tasmanii. Zostało wzniesione w latach 30. ubiegłego wieku, początkowo jako miejsce zamieszkania dla pracowników pobliskiej elektrowni wodnej. Z czasem stało się bardzo dobrze prosperującym ośrodkiem turystycznym, który obecnie, w nieco osłabionej formie, szuka nowego właściciela. Chętna osoba musi dysponować kwotą 12 milionów dolarów australijskich.
147 hektarów luksusu do nabycia
Obszar, jaki zajmuje australijskie miasteczko turystyczne Tarraleah Estate, to aż 147 hektarów. Poza obiektami o charakterze mieszkalnym gotowymi do przyjęcia turystów miasto może pochwalić się restauracjami, kawiarniami, parkingiem z przyczepami kempingowymi, jeziorem zarybionym pstrągami, biblioteką, sklepami, nieczynnym kościołem, który nadal wygląda, jakby za chwilę miał przyjąć wiernych, ale też takimi udogodnieniami jak miejskie wodociągi, elektryczność, infrastruktura telekomunikacyjna oraz sieci drogowe. Nad jeziorem znajduje się działka z możliwością postawienia nawet 71 nowych mieszkań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czasy świetności Tarraleah Estate
Czasy świetności Tarraleah Estate ma już za sobą. Kiedyś miasto gościło nawet dwa tysiące osób. Jednak na przełomie lat 80. i 90. miasteczko popadło w ruinę. W 2006 r. stało się własnością dewelopera Juliana Homera. Biznesmen próbował je sprzedać już kilka lat temu, jednak nie udało się przeprowadzić transakcji. Obecnie pojawiła się kolejna próba. Być może tym razem znajdzie się ktoś chętny na to, by stać się właścicielem rozległego ośrodka turystycznego o wysokim potencjale.
