Łukaszenka zapowiada: wkrótce manewry wojskowe przy granicy z Polską
Aleksander Łukaszenka ogłosił, że w lutym na zachodzie Białorusi odbędą się rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe. Przywódca podkreślił, że ćwiczenia zostały uzgodnione z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Na temat organizowanych przy granicy z Polską manewrów wojskowych Aleksander Łukaszenka rozmawiał z białoruskim ministrem obrony Wiktarem Chreninem.
- Planowaliśmy rozpoczęcie manewrów w lutym. Proszę ustalić dokładną datę i nas poinformować, żeby nas nie oskarżano ni stąd, ni zowąd o ściąganie wojsk, jakbyśmy się szykowali do wojny - powiedział prezydent Białorusi do Chrenina, cytowany przez agencję BiełTA.
Zaznaczył, że sprawa ćwiczeń została uzgodniona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. - To powinny być normalne manewry zgodnie z konkretnym scenariuszem w konfrontacji z siłami Zachodu oraz południa - stwierdził Łukaszenka, wskazując tym samym na kraje bałtyckie oraz Polskę i Ukrainę.
Zobacz też: Nowy spór PiS z UE? "To byłaby kompromitacja"
Napięta sytuacja na granicy. Łukaszenka chce kolejnych manewrów
Poprzednie ćwiczenia rosyjsko-białoruskie niedaleko polskiej granicy odbyły się w listopadzie. Uczestniczyły w nich wojska powietrznodesantowe. Rosyjski resort obrony narodowej oświadczył, że celem manewrów było sprawdzenie gotowości wojsk sojuszniczych w związku ze "wzrostem działań wojskowych w pobliżu białoruskiej granicy".
Z kolei władze Białorusi oskarżyły wówczas Polskę o "bezprecedensową" koncentrację wojsk przy granicy. W ocenie Białorusinów ochrona granicy przed napływem imigrantów nie jest wystarczającym powodem do zgromadzenia 15 tys. funkcjonariuszy i żołnierzy.
W niedzielę Straż Graniczna poinformowała, że 38 osób próbowało nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę. Polscy funkcjonariusze mieli być obrzucani kamieniami oraz konarami drzew.