Łukaszenka udzielił wywiadu BBC. "Możliwe, że ktoś pomógł migrantom"
Aleksander Łukaszenka udzielił wywiadu brytyjskiej stacji BBC. Zaprzeczył oskarżeniom o sprowadzanie tysięcy migrantów na polsko-białoruską granicę. Przyznał jednak, że to "absolutnie możliwe", że jego służby, pomagają im w przekraczaniu tej granicy.
- Myślę, że jest to absolutnie możliwe. Jesteśmy Słowianami. Mamy serca. Nasi żołnierze wiedzą, że migranci jadą do Niemiec - stwierdził w wywiadzie dla brytyjskiej stacji BBC Aleksander Łukaszenka. W ten sposób odniósł się do zarzutów, że białoruscy pogranicznicy pomagają migrantom przekraczać granicę z Polską.
- Może ktoś im pomógł, ale nie będę się tym zajmował - stwierdził Łukaszenka.
BBC informuje jednak, że Łukaszenka zdecydowanie zaprzeczył twierdzeniom, że to on zaprosił migrantów, by sprowokować kryzys na granicy.
- Ja ich tu nie zapraszałem. I szczerze mówiąc, nie chcę, żeby jechali przez Białoruś - stwierdził Łukaszenka.
Łukaszenka w BBC. Padło pytanie m.in. o Merkel
O wywiadzie z białoruskim przywódcą informuje też agencja BiełTa. Miał przeprowadzić go w Pałacu Niepodległości w Mińsku moskiewski korespondent BBC Steve Rosenberg.
Rozmowa, według BiełTA, trwała godzinę. Dotyczyła przede wszystkim sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. "Dziennikarza interesowały szczegóły rozmowy Łukaszenki z pełniącą obowiązki kanclerza Niemiec Angelą Merkel oraz stosunki Białorusi z Unią Europejską i Rosją" - czytamy w relacji państwowej białoruskiej agencji.
Rosenberg, jak oceniła agencja, "zadawał głównie pytania, które wcześniej wielokrotnie zadawali jego koledzy z innych zachodnich mediów i na które Aleksander Łukaszenko udzielił już wyczerpujących odpowiedzi". BiełTa przekonuje, że "przedstawiciele zachodnich mediów nadal uporczywie rozpowszechniają zniekształcone informacje i jawne fałszerstwa, a wywiad z korespondentem BBC nie był pod tym względem wyjątkiem".
Tusk oskarża rząd ws. granicy. "Słyszałem modlitwę o kłopoty"
"Fragmenty wywiadu mają zostać wyemitowane przez BBC w najbliższych dniach, a następnie powinien on pojawić się w całości w internecie" - informuje belta.by.
To, że dziennikarz BBC przeprowadził wywiad z Łukaszenką, nie wszystkim się podoba.
"To przykre, że BBC zdecydowało się udzielić głosu Łukaszence. On nadużywa mediów, szerzy dezinformację i wzmacnia swoją propagandę z waszą pomocą. Występy w mediach dają mu legitymizację i uwagę, której pragnie. Już nie raz poniżał zagranicznych dziennikarzy" - ocenił na swoim profilu na Twitterze białoruski dziennikarz, doradca Swiatłany Cichanouskiej Franak Viacorka.