Łukaszenka mówi o "pogarszającej się sytuacji" na granicy z Ukrainą

Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że "sytuacja na granicy południowej (z Ukrainą – dop. red.) ciągle się pogarsza". Planowane manewry z Rosją, jak mówił, mają służyć "po prostu ochronie granicy".

Łukaszenka potwierdza wysyłanie żołnierzy do Kazachstanu. "Przez całą noc konsultowaliśmy się z Putinem"Białoruś. Łukaszenka komentuje sytuację na granicy z Ukrainą
Źródło zdjęć: © East News | Laski Diffusion

W poniedziałek 24 stycznia Łukaszenka podpisał dokument dotyczący ochrony granic Białorusi. Według informacji Państwowego Komitetu Granicznego (GPK), najwięcej uwagi poświęcone będzie odcinkom, "gdzie możliwe jest pojawienie się nowych wyzwań zewnętrznych i zagrożeń dla bezpieczeństwa granicy".

W dokumencie podkreślono, że "w szczególności dotyczy to granicy z Ukrainą". Sam Łukaszenka powiedział, że "sytuacja na granicy południowej ciągle się pogarsza, ponieważ zrzucają winę na nasze manewry z Rosją".

Białoruś. Łukaszenka komentuje sytuację na granicy z Ukrainą

Rosja i Białoruś mają przeprowadzić w dniach 10-20 lutego manewry m.in. w pobliżu granicy z Ukrainą. O ich zorganizowaniu Putin i Łukaszenka zdecydowali w grudniu. Planowane manewry budzą zaniepokojenie w Kijowie i w państwach zachodnich, zwłaszcza w kontekście dużej koncentracji wojsk przy granicy z Ukrainą na terenie Rosji, a także obaw, że Moskwa może zdecydować się na agresję wobec sąsiada.

Ukraiński publicysta: Putin chce się pokazać jako "zbieracz ziem rosyjskich". To jego główna misja

Białoruski lider przekonywał, że manewry zostały ogłoszone "już dawno" i są to "regularne przedsięwzięcia dla armii obu krajów". Łukaszenka powiedział także, że na granicy z Ukrainą ma zostać rozmieszczony cały kontyngent białoruskiej armii i że "nie jest to związane z żadną okupacją". Jak przekonywał, celem manewrów jest obrona południowych granic kraju. Dyktator utrzymywał również, że "to Ukraina zaczęła tam ściągać wojska".

Na Białoruś od ubiegłego tygodnia przybywają rosyjscy żołnierze i sprzęt wojskowy w związku z tzw. inspekcją sił reagowania Państwa Związkowego (Rosji i Białorusi). Podczas wizyty w piątek 21 stycznia na lotnisku w Łunińcu w obwodzie brzeskim Łukaszenka ostrzegał Zachód "przed atakiem na Państwo Związkowe (Białorusi i Rosji)".

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek