Lublin. Jedna czekolada więcej zadecyduje o długości kary
30-latek z Lublina w jednym z dyskontów ukradł 43 czekolady. Został zatrzymany przez pracowników na parkingu przed sklepem. Na miejsce wezwana została policja. Mężczyźnie grozić może nawet siedem lat więzienia. Wszystko dlatego, że wziął o jedną czekoladę za dużo.
28.03.2021 14:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sobotę około godziny 19 doszło do kradzieży. Policjanci z Lublina otrzymali zgłoszenie, że przy ulicy Lwowskiej w jednym z dyskontów na kradzieży został przyłapany mężczyzna. Złodziej został ujęty przez pracowników ochrony w momencie, kiedy ze skradzionymi słodkościami przemierzał pobliski parking.
Przeliczył się. Od wykroczenia do przestępstwa
Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, mieszkańca Lublina. Okazało się, że był on nietrzeźwy. W organizmie miał prawie 2 promile alkoholu. Mężczyzna miał przy sobie 43 skradzione czekolady, a wszystkie były tej samej firmy.
Dużym zdziwieniem dla 30-latka było to, że po przeliczeniu wartości skradzionych łupów okazało się, że zamiast za wykroczenie, odpowie on za popełnione przestępstwo. W związku z tym, że już wcześniej odbywał karę za sklepowe kradzieże, grozić mu może nawet o połowę większy wyrok.
Mężczyzna wziął ze sklepowej półki o jedną czekoladę za dużo. Ta jedna tabliczka czekolady przeważyła o wysokości poniesionych strat, które wyniosły ponad 511 złotych.
Teraz zamiast mandatu za wykroczenie, 30-latek usłyszy dzisiaj na komisariacie zarzut kradzieży. A ponieważ w przeszłości karany był za podobne przestępstwa, odpowie w warunkach recydywy.