3z6
Lublin. Dzięki mieszkańcom i strażakom kawka została uwolniona
- Po pewnym czasie uznaliśmy, że do otwarcia kraty potrzebny będzie ciężki sprzęt. Zadzwoniłem więc na straż pożarną i odwołałem straż miejską – opowiada mieszkaniec Lublina.
- Po pewnym czasie uznaliśmy, że do otwarcia kraty potrzebny będzie ciężki sprzęt. Zadzwoniłem więc na straż pożarną i odwołałem straż miejską – opowiada mieszkaniec Lublina.
Podziel się opinią
Komentarze