Lublin. Dzięki mieszkańcom i strażakom kawka została uwolniona
Do dramatycznej, ale szczęśliwej w skutkach sytuacji doszło w Lublinie. Dzięki reakcji mieszkańców i pomocy strażaków udało się uwolnić ptaka, który utknął w kanalizacji.
Lublin. Dzięki mieszkańcom i strażakom kawka została uwolniona
Do dramatycznej, ale szczęśliwej w skutkach sytuacji doszło w Lublinie. Dzięki reakcji mieszkańców i pomocy strażaków udało się uwolnić ptaka, który utknął w kanalizacji.
- W piątkowe popołudnie poszedłem odebrać paczkę. Wracając, zauważyłem, jak grupa ludzi zebrała się przy kratce kanalizacyjnej przy ulicy Dziewanny. Początkowo myślałem, że może komuś coś tam wpadło. Po chwili pewien pan uświadomił mnie, że wpadła tam kawka - opisuje nasz Czytelnik.
Lublin. Dzięki mieszkańcom i strażakom kawka została uwolniona
- Były tam łącznie cztery osoby. Byliśmy zaniepokojeni i trochę nie wiedzieliśmy, co zrobić. Postanowiłem ostatecznie zadzwonić do ekostraży – relacjonuje.
Lublin. Dzięki mieszkańcom i strażakom kawka została uwolniona
- Po pewnym czasie uznaliśmy, że do otwarcia kraty potrzebny będzie ciężki sprzęt. Zadzwoniłem więc na straż pożarną i odwołałem straż miejską – opowiada mieszkaniec Lublina.
Lublin. Dzięki mieszkańcom i strażakom kawka została uwolniona
- Panowie strażacy przybyli dosłownie w 10-15 minut. Potrzebnych było ich aż czterech, z czego trzech podważało kratę wentylacyjną ciężkim sprzętem. Akcja trwała dwie minuty, po czym kawka bez żadnej zachęty i problemu odleciała – nie kryje zadowolenia świadek zdarzenia.
Lublin. Dzięki mieszkańcom i strażakom kawka została uwolniona
Jak się okazało, kawka wpadła do otworu kanalizacyjnego przez kanalizację burzową z pobliskiego bloku. Jak relacjonuje nasz Czytelnik, wiele osób nie wiedziało, co w takim przypadku robić. Radzimy: warto wezwać straż pożarną lub straż miejską.