LPR i PSL chcą odtajnienia protokołu z wystąpienia Barcikowskiego
Liga Polskich Rodzin oraz Polskie Stronnictwo Ludowe domagają się odtajnienia protokołu z części wtorkowego utajnionego posiedzenia Sejmu, na którym szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski przedstawił informację o działalności firm lobbingowych wykorzystających do swoich celów media i instytucje państwowe. Szef klubu SLD Jerzy Jaskiernia uważa, że ta propozycja "rodzi
zasadnicze wątpliwości".
26.11.2003 | aktual.: 26.11.2003 12:41
Według Ligi Polskich Rodzin, podczas wtorkowej debaty szef ABW podał bardzo niepokojące informacje dotyczące funkcjonowania naszego państwa. Zdaniem posłów LPR, ujawnione wczoraj mechanizmy powinna poznać opinia publiczna. Słowa, które padły z sejmowej mównicy są - według Ligi Polskich Rodzin - niepokojące dla bezpieczeństwa Polski. Lider ugrupowania Roman Giertych powiedział, że Liga zwróciła się do marszałka Sejmu o odtajnienie obrad.
Odtajnienia wystąpienia szefa ABW - lecz z innych powodów - chcą też posłowie PSL. Według komunikatu wydanego przez Stronnictwo, informacje przedstawione przez Andrzeja Barcikowskiego nie służyły ochronie nadrzędnych interesów państwa, ale ukierunkowaniu uwagi mediów i polityków na tematy zastępcze. Zdaniem Naczelnego Komitetu Wykonawczego ludowców, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego urządziła ze sprawy polityczny i medialny spektakl, zamiast wykorzystać obowiązujące w Polsce procedury prawne w przypadku realnego zagrożenia interesów państwa.
"Jeśli ta informacja była tajna i pod tym warunkiem minister wyraził zgodę na jej przedstawienie, to w tej chwili odtajnienie byłoby zachętą do ujawnienia tajemnicy państwowej, więc ja nie rozumiem tego wniosku" - powiedział z kolei Jerzy Jaskiernia. "W tej chwili zachęcanie do odtajnienia rodzi zasadnicze wątpliwości" - dodał.
Polityk Sojuszu podkreślił, że w sprawie ewentualnego odtajnienia powinien wypowiedzieć się sam Barcikowski. "To on występował w Sejmie pod określonym warunkiem" - zaznaczył.
Jaskiernia uważa, że wystarczające było przedstawienie przez Barcikowskiego informacji Konwentowi Seniorów i komisji ds. służb specjalnych. "Ale ktoś dla celów politycznych chciał przeprowadzić tę operację (wystąpienie Barcikowskiego na forum całego Sejmu) i przeprowadził" - dodał.
Dziennikarze pytali, dlaczego SLD też opowiedział się za tajnością obrad i wystąpieniem szefa ABW. "Byliśmy 'za', bo nie mogliśmy wziąć na siebie ciężaru, że wszyscy są 'za', a my jesteśmy 'przeciw'. To zostałoby rozegrane tak, że SLD jest przeciw ujawnieniu czegokolwiek" - wyjaśnił Jaskiernia.
Polityk SLD ocenił także, że w informacji szefa ABW nie było "nic wstrząsającego, sensacyjnego".