WAŻNE
TERAZ

Jest oświadczenie. Trump cierpi na przewlekłą niewydolność żylną

Lotnisko we Frankfurcie nad Menem wznawia funkcjonowanie po ewakuacji. W związku z incydentem zatrzymano kobietę

• Część terminala na lotnisku we Frankfurcie nad Menem ewakuowano, gdy jedna osoba przedostała się do strefy chronionej przed zakończeniem kontroli bezpieczeństwa - podały władze portu lotniczego

• W związku z incydentem zatrzymano podejrzaną kobietę i jest ona obecnie przesłuchiwana
• Lotnisko poinformowało, że wznawia funkcjonowanie
• Pasażerowie powinni jednak przygotować się na znaczne opóźnienia

Lotnisko we Frankfurcie nad Menem wznawia funkcjonowanie po ewakuacji. W związku z incydentem zatrzymano kobietę
Źródło zdjęć: © PAP | Boris Roessler

Lotnisko we Frankfurcie nad Menem poinformowało, że wznawia funkcjonowanie po około dwugodzinnej przerwie i częściowej ewakuacji, wymuszonej przedostaniem się jednej osoby do strefy chronionej bez poddania się wymaganym procedurom bezpieczeństwa. Pasażerowie, którzy przeszli już kontrolę, musieli zrobić to ponownie - poinformowała policja.

Alarm podniesiono, gdy jedna osoba przedostała się do strefy chronionej w terminalu 1 lotniska bez ukończenia zwykłych procedur bezpieczeństwa.

Nie wiadomo, czy opuściła strefę kontroli celowo, czy też błędnie założyła, że kontrola została zakończona; niejasne jest też, czy miała przy sobie zakazane przedmioty - podała policja.

Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol) podała, że pierwszych przylotów na frankfurckie lotnisko należy oczekiwać po godz. 14. Ostrzeżono przed "znaczącymi opóźnieniami". Pasażerom zaleca się sprawdzanie na bieżąco informacji o lotach u swoich przewoźników.

Rzeczniczka niemieckiej policji oświadczyła, że w związku z incydentem zatrzymano podejrzaną kobietę i jest ona obecnie przesłuchiwana.

Wcześniej policja poinformowała, że zakończono podjętą ze względów bezpieczeństwa ewakuację części lotniska i w strefie odlotów nie znaleziono żadnych podejrzanych przedmiotów. "Wznowiono regularne odprawy pasażerskie" - dodał policyjny rzecznik.

Podkreślił, że nie chodziło o alarm bombowy. Na lotnisku w stan gotowości postawiony został co prawda specjalistyczny pojazd saperski, ale chodziło o pozostawiony bez opieki bagaż - zaznaczył rzecznik, dodając, że oba incydenty i nie były ze sobą powiązane.

Agencja dpa relacjonowała, powołując się na świadków, że na lotnisku podczas ewakuacji panował spokój i nie widać było paniki.

Wybrane dla Ciebie

"Mega umowa". Kijów dogadał się z Waszyngtonem
"Mega umowa". Kijów dogadał się z Waszyngtonem
Trump cierpi na przewlekłą niewydolność żylną. Jest oświadczenie
Trump cierpi na przewlekłą niewydolność żylną. Jest oświadczenie
Nowy dowódca Wojsk Specjalnych. Gen. Strzelecki objął stanowisko
Nowy dowódca Wojsk Specjalnych. Gen. Strzelecki objął stanowisko
Nie żyje Felix Baumgartner. Rozbił się na paralotni
Nie żyje Felix Baumgartner. Rozbił się na paralotni
"Sukcesów brak". Paprocka wbija szpilę Bodnarowi
"Sukcesów brak". Paprocka wbija szpilę Bodnarowi
Bosak: Nie wyrzekamy się współpracy z Braunem. Odegrał rolę pozytywną
Bosak: Nie wyrzekamy się współpracy z Braunem. Odegrał rolę pozytywną
Kolejne ataki na zaporę. Straż Graniczna publikuje nagranie
Kolejne ataki na zaporę. Straż Graniczna publikuje nagranie
Mówiła o "drugiej Ukrainie". Zacharowa wskazała konkretny kraj
Mówiła o "drugiej Ukrainie". Zacharowa wskazała konkretny kraj
Nielegalni migranci zażądali odszkodowania. Jest decyzja sądu
Nielegalni migranci zażądali odszkodowania. Jest decyzja sądu
Manowska na celowniku prokuratury. SN sugeruje motywy polityczne
Manowska na celowniku prokuratury. SN sugeruje motywy polityczne
Szansa na przełom? Zacharowa o rozmowach pokojowych
Szansa na przełom? Zacharowa o rozmowach pokojowych
Zełenski o ultimatum Trumpa dla Rosji. "50 dni zabijania"
Zełenski o ultimatum Trumpa dla Rosji. "50 dni zabijania"