Lotnisko w Mińsku pełne migrantów. Kupują ciepłe ubrania i jadą na granicę

Migranci dużymi grupami przylatują do Mińska. Koczują na lotnisku, trafiają do hoteli lub śpią na ulicach. W centrach handlowych oraz na bazarach kupują ciepłe ubrania, a ludzie Aleksandra Łukaszenki zawożą ich na granicę z Polską.

Lotnisko w Mińsku pełne migrantów. Kupują ciepłe ubrania i jadą na granicęMigranci zapełnili lotnisko w Mińsku (Fot. PAP, Telegram)
438

Jak ustalili dziennikarze Bielsatu, migranci przylatują do Mińska z Damaszku, Dubaju oraz Stambułu. Duże, ponad stuosobowe grupy, są prowadzone przez przewodników. Na lotniskach Białorusini wyznaczają dla nich nawet specjalne kolejki.

Co dzieje się na lotnisku? Tłumy migrantów rozkładają się na podłogach i czekają na dalsze instrukcje.

"Tam trwa katastrofa. Nikt nie wie, gdzie patrzy szef lotniska. Jak widać, ma gdzieś kwestię COVID-19. Migranci bez masek, leżą wszędzie na podłodze. Nawet w hali międzynarodowych przylotów przy samych kabinach pograniczników. Nawet pogranicznicy są w szoku" - pisze jedna z czytelniczek Bielsatu.

Zobacz także: Wkrótce kolejna rekonstrukcja rządu? Wiceminister Artur Soboń komentuje

Droga do Unii Europejskiej. Hotele, sklepy i transport do granicy

Z lotniska migranci trafiają do hoteli w Mińsku, Brześciu czy Grodnie. Są tam dowożeni autokarami lub samochodami. Zdarza się też, że muszą nocować w przejściach podziemnych i na ulicach.

W sieci pojawia się coraz więcej nagrań z lotniska oraz hoteli. Są też zdjęcia z centrów handlowych oraz bazarów, gdzie przybysze, w dużej mierze Irakijczycy, zaopatrują się w ciepłe ubrania - kurtki, czapki, rękawiczki.

Dziennikarze Bielsatu piszą, że ludzie Aleksandra Łukaszenki wcześniej starali się ukryć to, co robią. Teraz otwarcie prowadzą transfer migrantów do granicy z Polską oraz Litwą.

Migranci w przekraczaniu granicy muszą radzić sobie sami

Po przetransportowaniu w okolice granicy migranci muszą zacząć radzić sobie sami. Pojawiły się relacje mieszkańców, którzy twierdzą, że chodzą od domu do domu i proszą o jedzenie. Na nagraniach widać migrantów przy ogniskach.

Część materiałów ma charakter propagandowy. Zdaniem dziennikarzy Bielsatu mają sprawiać wrażenie, jakby droga do Unii Europejskiej była prosta.

Wybrane dla Ciebie

W Rosji świętują. Ukraińcy nie mogą korzystać z wyrzutni HIMARS
W Rosji świętują. Ukraińcy nie mogą korzystać z wyrzutni HIMARS
Działo się w nocy. Fatalna pomyłka w Korei Płd. Bomby spadł na domy
Działo się w nocy. Fatalna pomyłka w Korei Płd. Bomby spadł na domy
Podano liczbę żołnierzy, którzy będą zmobilizowani na wypadek wojny
Podano liczbę żołnierzy, którzy będą zmobilizowani na wypadek wojny
Nowe świadczenie dla małżeństw. Ruszyły prace w Senacie
Nowe świadczenie dla małżeństw. Ruszyły prace w Senacie
Świrski pojechał na inaugurację Trumpa za pieniądze z KRRiT
Świrski pojechał na inaugurację Trumpa za pieniądze z KRRiT
Wybory prezydenckie ważne nie dla wszystkich. Wyniki sondażu
Wybory prezydenckie ważne nie dla wszystkich. Wyniki sondażu
Brytyjczyk skazany w Rosji na 19 lat więzienia za walkę po stronie Ukrainy
Brytyjczyk skazany w Rosji na 19 lat więzienia za walkę po stronie Ukrainy
Francuska broń nuklearna dla Europy? Zapowiedź Macrona
Francuska broń nuklearna dla Europy? Zapowiedź Macrona
Kolejny kraj chce wysłać wojska do Ukrainy
Kolejny kraj chce wysłać wojska do Ukrainy
Kolejne ultimatum Trumpa. "Czeka was piekło"
Kolejne ultimatum Trumpa. "Czeka was piekło"
Rakieta uderzyła w hotel w rodzinnym mieście Zełenskiego. Są zabici
Rakieta uderzyła w hotel w rodzinnym mieście Zełenskiego. Są zabici
Trump zmienił decyzję ws. Kanady. Była rozmowa z Trudeau
Trump zmienił decyzję ws. Kanady. Była rozmowa z Trudeau