Litwini podejrzani o porwanie dziecka zatrzymani na polskiej granicy
Dwójkę obywateli Litwy zatrzymali strażnicy graniczni w Medyce. W trakcie kontroli granicznej okazało się, że 10-letni chłopiec, który z nimi podróżował, jest już pod opieką ojca.
Zatrzymana kobieta jest biologiczną matką dziecka, ale kilka miesięcy temu norweski sąd pozbawił ją praw rodzicielskich. Wyłączne prawo do opieki nad chłopcem ma od tej pory ojciec dziecka, obywatel Norwegii. W trakcie kontroli autobusu z Kijowa do Szczecina okazało się, że 37-letnia Litwinka jest poszukiwana.
Teraz czeka ją ekstradycja do Norwegii. Dziecko, które z nią podróżowało, figurowało w europejskiej bazie SIS (System Informacyjny Schengen) jako zaginione. Matce i chłopcu towarzyszył 37-letni obywatel Litwy, którego również zatrzymano w związku z wpisem władz Norwegii do bazy SIS. - Może on mieć związek z uprowadzeniem dziecka - powiedziała rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, mjr Elżbieta Pikor.
Chłopiec jest już pod opieką ojca. Matka i jej towarzysz przebywają w aresztach śledczych.
W tym roku Straż Graniczna odnotowała już 30 osób poszukiwanych przez SIS i Interpol, które przekroczyły podkarpackie przejścia graniczne.
Ostatnio w Polsce głośno jest też o Norweżce Silje Garmo, która walczy o prawo do azylu z MSZ. Resort już raz odmówił jej i jej 15-miesięcznej córce prawa pobytu w naszym kraju. Kobieta ucieka przed Urzędem ds. Dzieci, który odebrał jej już 12-letnią córkę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl