LiS: misja w Afganistanie powinna polegać na pomocy humanitarnej
Liga i Samoobrona chcą, by polska misja w Afganistanie polegała głównie na pomocy humanitarnej, a nie na "bezpośrednim udziale w konfliktach" - poinformował rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski.
Jak podkreślił, nie ma na horyzoncie końca konfliktu w tym kraju. Powoływał się na dane, które mówią, że liczba zamachów powiększyła się od momentu rozpoczęcia interwencji zbrojnej. Produkcja narkotyków również zwiększyła się kilkukrotnie od tego czasu - zaznaczył poseł.
Regionów takich jak afgański nie możemy pozostawiać bez pomocy. My nie apelujemy o to by świat zapomniał o Afganistanie. Mówimy tylko o tym, że nasza polska obecność powinna polegać przede wszystkim na pomocy humanitarnej, na szkoleniu sił policyjnych i wojskowych, a nie na bezpośrednim udziale w konfliktach - mówił polityk Samoobrony.
Samoobrona i LPR zarzucają również ministrowi obrony narodowej Aleksandrowi Szczygle, że próbuje "cenzurować" debatę publiczną na temat polskiej obecności w Iraku i Afganistanie.
Według Ligi i Samoobrony, jest to próba uniknięcia odpowiedzialności politycznej spoczywającej na Prawie i Sprawiedliwości za przebieg misji afgańskiej i irackiej.
Apelujemy, aby minister Szczygło zrezygnował z prób cenzurowania wypowiedzi publicznych dotyczących tego, co dzieje się w Iraku i Afganistanie. Apelujemy, aby nie próbował cenzurować wypowiedzi nie tylko naszych - polityków uprawnionych do zabierania głosu w każdej debacie publicznej, (...) ale żeby nie cenzurował też wypowiedzi ekspertów- powiedział Piskorski.
Piskorski zaznaczył, że nawet będąc w koalicji z PiS zarówno LPR jak i Samoobrona wzywały rząd do wycofywania polskich żołnierzy z Iraku i Afganistanu.