Personel straci pracę
Likwidacja ośrodka jest również problemem dla pracowników, ponieważ część z nich na pewno straci pracę. - Na pewno nie wszyscy pracownicy znajdą zatrudnienie w nowej placówce, ponieważ kadra z ośrodka w Suliszewie ma uprawnienia do pracy z dziećmi z upośledzeniem w stopniu umiarkowanym i znacznym. Wynika to z tego, że wszystkie osoby pracujące z niepełnosprawnymi intelektualnie muszą mieć skończony ten sam kierunek studiów - oligofrenopedagogikę i mają dodatkowe specjalizacje przedmiotowe. My przez cały czas robiąc dodatkowe specjalizacje, kursy i studia podyplomowe, doszkalaliśmy się w wąskim zakresie, przede wszystkim, aby jak najlepiej pracować z naszymi dziećmi - upośledzonymi w stopniu umiarkowanym i znacznym. Jeżeli nie wszystkie dzieci przejdą do tamtej placówki, to wiadome jest, że również jakaś grupa nauczycieli nie będzie miała zatrudnienia - wyjaśnia Ewa Biniecka.