Liderzy PiS na Jasnej Górze. "Wiec polityczny"
- Posłanie Kościoła nie jest posłaniem politycznym - mówił Jarosław Kaczyński podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze. Apelował o też zabieganie o każdego obywatela. - To wiec polityczny. To pokazuje patologię państwa, które zbudował PiS, w którym mamy sojusz tronu i ołtarza - komentował w programie "Tłit" współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń. - To, że Jarosław Kaczyński wykorzystuje Kościół do celów politycznych, nie jest niczym nowym, ale to, że Kościół po raz kolejny chce się dawać wykorzystywać w tej sprawie, jest w 2023 r. szokujące. Nie słyszałem reakcji Episkopatu na takie paktowanie. Powinno być odcięcie się. Episkopat reaguje często w absurdalnych sytuacjach, kiedy obywatele żądają zmian legislacyjnych lub kiedy kobiety wychodzą na ulicę (...). Przedstawiciele Episkopatu biorą udział w nagonce na osoby LGBT, ale gdy dotyczy to polityków pewnej opcji, nagle nic nie słyszą. O. Rydzyk czerpie z tego korzyści finansowe i polityczne. Ma nie tylko pieniądze, ale również swoich przedstawicieli w życiu politycznym. Jest całe grono polityków, którzy są (przez niego - red.) promowani, łącznie z Macierewiczem. Od lat o. Rydzyk wskazuje, na kogo głosować - mówił Biedroń. - Oni śpiewają "alleluja i do żłobu". To jest ich hasło wyborcze. Boją się oderwania od koryta. Mówię o PiS i o Kościele - dodał europoseł.