Aresztują Putina? Ukraina naciska na Meksyk po zaproszeniu

Władimir Putin został zaproszony na ceremonię zaprzysiężenia meksykańskiej prezydent-elekt Claudii Sheinbaum. Ambasada Ukrainy w Meksyku wyraziła wobec tego nadzieję, że rosyjski przywódca - w razie gdyby skorzystał z zaproszenia - zostanie aresztowany.

Władimir Putin
Władimir Putin
Źródło zdjęć: © GETTY | Contributor
oprac. TWA

W komunikacie opublikowanym w serwisie X ukraińska ambasada przypomniała, że Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) za zbrodnie wojenne, a Meksyk jest członkiem MTK.

"Ambasada Ukrainy w Meksyku rozumie fakt, że rząd Meksyku kraju zaprasza przedstawicieli wszystkich państw, z którymi utrzymuje relacje dyplomatyczne. Jednocześnie dziękujemy za życzliwe zaproszenie przekazane prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu" - napisano.

"Mamy również nadzieję, że rząd Meksyku zdaje sobie sprawę z faktu, iż Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym, na którym ciąży nakaz aresztowania w związku z podejrzeniem porywania i przymusowego wywożenia ukraińskich dzieci do Rosji" - podkreślono.

"Ufamy, że rząd meksykański wywiąże się z międzynarodowego nakazu aresztowania, przekazując wyżej wymienionego organowi sądowemu Narodów Zjednoczonych w Hadze" - dodano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Putin z zaproszeniem do Meksyku

Informację o zaproszeniu Putina na zaprzysiężenie Sheinbaum nagłośniły rosyjskie media. Sama prezydent-elekt odniosła się do sprawy w środę, przekonując, że tego rodzaju noty wysyłane są zwyczajowo do wszystkich państw, z którymi Meksyk utrzymuje relacje - podał dziennik "El Debate".

Departament Stanu USA oświadczył natomiast, że ewentualna obecność "autokraty odpowiedzialnego za tyle śmierci i zniszczenia, umniejszyłaby czemuś, co będzie historyczną chwilą dla Meksyku" - przekazała stacja CNN.

Sheinbaum wygrała w czerwcu wybory prezydenckie w Meksyku jako pierwsza kobieta w historii.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosjaukraina
Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski