Libańska armia zatrzymała trzech członków Islamskiego Dżihadu podejrzanych o wtorkowe ostrzelanie rakietami "Katiusza" z terytorium Libanu północnego Izraela.
Tymczasem rano w środę szyicka organizacja Hezbollah wznowiła ostrzał rakietami z południowego Libanu - farm Szebaa - terytoriów zajętych w 1967 r. przez Izrael.
Izraelskie lotnictwo odpowiedziało nalotem na teren południowego Libanu. Ostrzelano też pozycje Hezbollahu. Po stronie izraelskiej nie ma ofiar.(miz)