W ubiegłym tygodniu Stany Zjednoczone wpisały Hezbollah, proirańskie ugrupowanie szyickich fundamentalistów zwalczające Izrael, na listę 22 najgroźniejszych organizacji terrorystycznych i zwróciły się do wszystkich krajów o zamrożenie jej aktywów finansowych.
Decyzja ta ma związek z wrześniowym atakiem terrorystycznym na Nowy Jork i Waszyngton.
Według agencji Reutera, ambasador USA w Bejrucie, Vincent Battle przekazał w piątek amerykańską listę podejrzanych ugrupowań rządowi Libanu. Libański minister spraw zagranicznych Mahmud Hammud powiedział mu jednak, że jego kraj nie traktuje Hezbollahu jako organizacji terrorystycznej. (mk)