"Lex TVN". Wiceszefowa KE Vera Jourova o nowym projekcie PiS: uważnie śledzimy sytuację
Uważnie śledzimy sytuację związaną ze stacją TVN24 - poinformowała wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, jaki złożyła w Sejmie grupa posłów PiS.
12.07.2021 08:15
Sprawa projektu złożonego w Sejmie przez posłów Prawa i Sprawiedliwości nie milknie. Nowelizacja zakłada, że "koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".
Jednym z takich nadawców jest m.in. Grupa TVN, której właścicielem jest amerykański koncern Discovery. Stacją zarządza on jednak za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii. TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
Kierownictwo stacji twierdzi, że projekt PiS jest próbą uciszenia wolnych mediów, które patrzą władzy na ręce. Teraz zamieszanie skomentowała wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova.
"Nowy projekt polskiej ustawy dotyczącej udzielania koncesji na nadawanie jest kolejnym niepokojącym sygnałem dla wolności i pluralizmu mediów w kraju. Uważnie śledzimy sytuację związaną ze stacją TVN24, której koncesja wciąż nie została jeszcze odnowiona" - napisała na Twitterze wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova.
Zobacz też: PiS uderza w TVN. Posłanka Porozumienia mówi o zaskoczonych posłach
"Lex TVN". Mosbacher o ustawie PiS: niebezpieczna droga do korupcji i oligarchii
Do sprawy nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji w wywiadzie dla Wirtualnej Polski odniosła się była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. W rozmowie z Marcinem Makowskim stwierdziła, że "w Polsce istnieje pluralizm mediów, ale władza nie przedłużając koncesji (stacji TVN24 - red.), zachowałaby się krótkowzrocznie".
- Niestety, ten trend postępuje również w Ameryce, gdzie największe korporacje z sektora mediów społecznościowych chcą arbitralnie decydować, kto ma prawo prowadzić swoje konto, a kto nie. Wolność słowa kurczy się na naszych oczach, bez względu na kontynent - mówi WP Mosbacher.
Jak dodała, jeśli prawo weszłoby w życie, to przepisy uderzyłyby przede wszystkim w prowadzone na terenie Polski firmy. - Państwa rozwijające się potrzebują napływu kapitału zagranicznego i powinny tworzyć dla niego przyjazne środowisko, a nie zmieniać reguły w trakcie gry, nie ukrywając nawet, że uderzy to w konkretny podmiot. Jeśli Amerykanie zobaczą, że tak wygląda inwestowanie w Polsce, pójdą gdzie indziej. Świat jest wystarczająco duży - oznajmiła była ambasador USA.