"Lex pilot" idzie do kosza. Rząd się wycofuje

Kontrowersyjne przepisy ustawy nazywanej "Lex pilot" idą do kosza. Jak zapowiedział wiceminister Paweł Lewandowski, ustawa nie będzie dotyczyła telewizji, nie będzie więc nakazu, by pierwsze pięć kanałów przypadały Telewizji Polskiej.

Ustawa w ogóle ma nie dotyczyć rynku telewizyjnego
Ustawa w ogóle ma nie dotyczyć rynku telewizyjnego
Źródło zdjęć: © East News | Bartlomiej Magierowski
Adam Zygiel

Rządowy projekt miał dostosować polskie prawo do unijnych regulacji, które dotyczą ustanowienia Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej. Pojawiły się w niej jednak kontrowersyjne przepisy - wprowadzone na wniosek ministra kultury - zakładające, że pierwsze pięć kanałów na listach programów sieci kablowych i platform cyfrowych przypadną Telewizji Polskiej, a dokładniej: TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info i TVP Kultura. Dodatkowo operatorzy płatnej telewizji musieli oferować te stacje w swoich pakietach. Pozostałe miałaby wskazać Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Projekt był mocno krytykowany przez operatorów, ze względu na ogromne wydatki, czy właścicieli prywatnych telewizji, którzy uważali, że obowiązek promowania TVP całkowicie zniszczy ich działalność. Wielu też wskazywało na stronniczość przekazu Telewizji Polskiej.

"Lex pilot" znika

Pod koniec marca sejmowa komisja cyfryzacji odrzuciła projekt ustawy. Przepisy miały zostać zmodyfikowane, zrezygnowano wówczas z obowiązkowej kolejności kanałów TVP. Jak jednak wynika z informacji wirtualnemedia.pl, z ustawy w ogóle zniknie część o telewizji.

- W projekcie znajdą się wyłącznie te kwestie, które znajdowały się w nim przed procedowaniem go przez Radę Ministrów. Kwestie dotyczące telekomunikacji, komunikacji elektronicznej. Zabraknie elementów dodanych na Radzie Ministrów na wniosek Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - mówi odpowiedzialny za cyfryzację podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Lewandowski.

Dodał, że nie wie jak będą kontynuowane prace nad nowelizacją. - Możemy to wycofać z Sejmu i złożyć jeszcze raz bez elementu dotyczącego telewizji. Możemy też przyjąć poprawkę, która eliminuje w całości te elementy – wyjaśnia Lewandowski w rozmowie z wirtualnemedia.pl.

Czytaj więcej:

Źródło: wirtualnemedia.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)