"Lex Kaczyński". Morawiecki zabrał głos
Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do kontrowersji wokół nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego. Prawnicy uważają, że prawo zmieniane jest pod potrzeby Jarosława Kaczyńskiego, któremu - jak sam twierdził - grozi konieczność sprzedaży domu.
30.01.2023 | aktual.: 30.01.2023 13:54
Szef rządu o nagłośnioną przez WP nowelizację był pytany podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Siedlcach. - Zmiany przeprowadzane w kodeksie mają służyć temu, aby zabezpieczyć wolność słowa i aby nie można było doprowadzać do tego, by strach paraliżował działania ludzi, którzy chcą uwypuklać nieprawidłowości i pokazywać, co złego się stało - stwierdził szef rządu.
Morawiecki: musi być utrzymana proporcja
Dodał, że zna "bardzo wiele takich przypadków, ludzie bali się wskazywać na nieprawidłowości rządów Platformy, czy mediów Platformy Obywatelskiej, mediów opozycyjnych"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Morawiecki powiedział również, że "musi być utrzymana proporcja tego, jakie jest ewentualne odszkodowanie do zapłacenia, czy zapłata za reklamę w mediach".
- I nie ma to nic wspólnego ze sprawą, którą pani redaktor przytoczyła - dodał Morawiecki, odpowiadając na pytanie dziennikarki.
Ustawa dla Kaczyńskiego. Nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
Zgodnie z przyjętymi przez Sejm zapisem, koszty zasądzanych przeprosin będą mniejsze, a niezakończone jeszcze sprawy będą rozstrzygane według nowych przepisów. O tych rozwiązaniach zrobiło się głośno za sprawą tekstu w Wirtualnej Polsce.
Prawnicy uważają, że zapis skrojony został pod potrzeby Jarosława Kaczyńskiego. Przypomnijmy: sąd nieprawomocnie przyznał byłemu szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego kwotę 708 480 złotych na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin. Kaczyński stwierdził, że nie ma tylu pieniędzy i prawdopodobnie będzie musiał sprzedać dom, aby zapłacić Sikorskiemu.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ