Leszek Kołakowski - człowiek wolny na obie strony


Nad jednoznaczne odpowiedzi przedkładał dobrze postawione pytania, a wątpienie uznawał za jedną z cnót kardynalnych - pisze Gesine Schwan o Leszku Kołakowskim.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Kapłan zamknął powieki. Wraz z nim zamilkł też błazen. W piątek 17 lipca br. zmarł Leszek Kołakowski. Ten człowiek był sprzecznością samą w sobie. Od 1970 roku pracował jako wykładowca w All Souls College, jednej z najstarszych tradycyjnych uczelni w Oksfordzie, gdzie stworzono mu możliwość prowadzenia działalności naukowej w kręgu oddanych uczniów i doktorantów. Głos zabierał w debatach publicznych, zwłaszcza gdy opowiedzieć się trzeba było za wolnością i tolerancją w jego ukochanej Polsce. Nie szczędził ostrych słów krytyki wobec wszelkich zagrożeń dla wolności duchowej. Jednocześnie wykazywał zrozumienie dla faktu, że instytucje społeczne muszą narzucać jednostce pewne zobowiązania.

W pracy z lat 60. „Świadomość religijna i więź kościelna” prześledził proces kształtowania się chrześcijańskich wyznań protestanckich, uznając konieczność ortodoksji. Bez niej każdemu kościołowi groziło sekciarstwo. Z drugiej strony do połowy lat 50. jako młody komunista ostro zwalczał Kościół katolicki. Później stał się jednym z najbardziej radykalnych krytyków stalinizmu. Opowiadał się za racjonalizmem w kształcie proponowanym przez Poppera. Nie przeszkadzało mu to jednocześnie zajmować się mistyką Mistrza Eckharta i poety Anioła Ślązaka oraz zgłębiać tajniki jansenizmu Blaise’a Pascala. Kołakowski nie był ochrzczony i twierdził filuternie, że chce pójść za przykładem cesarza Konstantyna: ochrzcić się tuż przed śmiercią, aby wszystkie grzechy popełnione za życia zostały mu odpuszczone.

Między uczelnią a telewizją

Potrafił sprowadzić wielkie pytania filozoficzne do ludzkiej skali i uprzystępnić je czytelnikom. Również pod tym względem jednoczył w sobie sprzeczności: z jednej strony z niebywałą wręcz dokładnością oddawał się studiom nad historią nauk humanistycznych i filozofii. Z drugiej kładł nacisk na sprawy ogólne i ponadczasowe, zwłaszcza zaś na znaczenie filozofii w codziennym życiu zwykłych ludzi. Był mistrzem jasnego i prostego języka. Wśród jego ostatnich publikacji można znaleźć serię krótkich rozpraw napisanych dla telewizji polskiej zatytułowanych „O co nas pytają wielcy filozofowie”.

Gesine Schwan

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".

Wybrane dla Ciebie

Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"